We wspomnienie św. Andrzeja Apostoła w bazylice katedralnej w Łowiczu sprawowana była Msza św. w intencji ordynariusza łowickiego bp. Andrzeja F. Dziuby. Eucharystii przewodniczył dostojny solenizant.
Na wieczornej Eucharystii zgromadzili się kapłani, klerycy WSD, siostry zakonne, włodarze, przedstawiciele szkół, stowarzyszeń, grup modlitewnych i wierni świeccy. Przy stole Eucharystycznym Mszę św. koncelebrowali bp Wojciech Osial i ks. Sławomir Sobierajski, wikariusz biskupi. Liturgii przewodniczył biskup Dziuba.
W homilii bp Dziuba wiele miejsca poświęcił patronowi dnia, ukazując jego wiarę i narzędzia, którymi Bóg go obdarzył. – Jakże wymownym jest pozostawienie przez Andrzeja wszystkich narzędzi pracy. Być może nie wiedział wówczas jakie będą jego nowe narzędzia pracy w łowieniu ludzi. Ale przestawiał się z pracy na wodzie, na jeziorze, na pracę na lądzie – mówił kaznodzieja. Mówiąc o powołaniu św. Andrzeja biskup podkreślił, że apostoł został wzmocniony tym, że w odpowiedzi na pójdźcie za Panem nie był sam, miał brata Piotra i przyjaciół: Jakuba i Jana. – I tak zaczyna się jego niezwykła przygoda pójścia za Panem. Zaczyna się jego nowa droga życia, owe Izajaszowe bycie sługą, ku nawracaniu i podnoszeniu swojego narodu, który tak często zbaczał z drogi historii zbawienia. Andrzej otrzymuje nowe sieci: dar słowa i świadectwa. To będą jego nowe narzędzia pracy w łowieniu ludzi – mówił.
Zwracając się do św. Andrzeja biskup dziękował swojemu patronowi za to, że jego słowa zostały potwierdzone świadectwem życia, aż do męczeństwa na krzyżu. – To wymowne, że Mistrz z Nazaretu umarł na krzyżu, Andrzej, pierwszy powołany umarł na krzyżu, Piotr, jego brat umarł na krzyżu. Krzyżami znaczone jest orędzie niesione, aż na krańce ziemi, jako orędzie światłości – mówił hierarcha.
Pod koniec Mszy św. biskup Dziuba przyjął życzenia imieninowe od uczestników Eucharystii.
Po liturgii biskup odsłonił pamiątkową tablicę umieszczoną na bramie rezydencji biskupiej upamiętniającą kard. Augusta Hlonda, kard. Stefana Wyszyńskiego, kard. Józefa Glempa, a także prymasów Polski i arcybiskupów metropolitów gnieźnieńskich i warszawskich, którzy wielokrotnie przebywali i modli się tu w latach 1945- 2019.