Biskup Andrzej F. Dziuba składa życzenia świąteczne naszym Czytelnikom i udziela pasterskiego błogosławieństwa.
„Oto zwiastuję wam radość wielką (…), dziś bowiem w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan” (Łk 2,10-11) – ogłasza pasterzom anioł. Stajemy u żłóbka, gdzie leży Mesjasz. Ziemska przestrzeń staje się miejscem widzialnej obecności Boga. Hymn aniołów wykonywany wobec pasterzy mówi o królestwach Boga i człowieka: o wysokościach, gdzie zamieszkuje Bóg, i ziemi, która dana jest człowiekowi. Oto Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas (J 1,14), aby odwieczny Bóg mógł być słyszalny i poznawalny, i w ten sposób otwiera ludziom możliwość zbawienia.
Pokój przyjęty przez ludzi dobrej woli został przez innych odrzucony. Dlatego jedni cieszą się z narodzenia Zbawiciela, drudzy obmyślają, jak Go zgładzić. Ci, którzy idą za Dzieciątkiem, są przeniknięci Jego miłością. To pasterze i królowie ze Wschodu. Żłóbek otaczamy także my. Ale naprzeciw nas wznosi się zatwardziałość ludzkich serc. Jedni odrzucają znak obecności Boga. Są też współcześni Herodowie, którzy zabijają nienarodzone dzieci, chorych i cierpiących, ponieważ przywłaszczają sobie prawo decydowania o życiu i śmierci. Inni wywołują konflikty zbrojne, handlują bronią i zabijają chrześcijan w różnych częściach świata. Oto paradoks żłóbka, który uczy nas łagodności i miłości, ale dla innych jest wyzwaniem – więc chcą go zniszczyć. Nowo narodzony Bóg jest dla nich przeszkodą, dlatego próbują wykluczyć Go z życia publicznego, także poprzez usuwanie dekoracji, symboliki chrześcijańskiej czy samego określenia „Boże Narodzenie”. W tajemnicy betlejemskiej nocy wyznajmy Dzieciątku miłość. Przypatrzmy się Jego Matce, czuwającej nad swoim Synem i tulącej Go do serca. Wpatrujmy się w postać Józefa, który otaczał Jezusa naturalną miłością, czułą troskliwością ojca. Oto pierwsza wspólnota, której potrzebuje każdy człowiek, nadzieja i przyszłość świata, naszej cywilizacji i Kościoła. Dziecię Jezus przychodzi do każdej i każdego z nas. Oby nowy rok 2022 – napełniony wieloma niepewnościami i troskami oraz kruchą przyszłością – był otoczony nieustannym darem Bożej opatrzności. Jezu Betlejemski, błogosław ojczyznę miłą, bądź pewnym drogowskazem, który jednocześnie daje łaski ku spełnieniu się wszystkiego, co kocha i szanuje człowiek oraz co buduje w harmonii dobro wspólne. Te życzenia kieruję szczególnie do Czytelników i przyjaciół „Gościa Łowickiego”. Bądźcie ludźmi miłości, pokoju i dobra.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się