– Dziękujemy za rycerzy św. Jana Pawła II, dziękujemy za chorągiew w Tumie, dziękujemy za lekcję łączenia świeckości ze świętością – mówił bp Wojciech Osial.
W parafii pw. NMP Królowej i św. Aleksego w Tumie miła miejsce uroczystość powołania pierwszej w diecezji łowickiej chorągwi Zakonu Rycerzy św. Jana Pawła II. Ordo Militiae Sancte Ioannis Pauli II powstał w styczniu 2011 r. jako swoiste wotum wdzięczności za wpisanie w poczet błogosławionych papieża Jana Pawła II. Jego celem jest formowanie mężczyzn na wzór i w duchu nauczana patrona zakonu. To męskie stowarzyszenie katolickie dla świeckich, którzy chcą zgłębiać, rozwijać i kontynuować dzieło św. Karola Wojtyły. Swoistym hymnem zakonu jest „Pieśń konfederatów barskich”.
Cztery charyzmaty
Wydarzenie odbyło się w niedzielę 16 stycznia. W szeregi rycerzy św. Jana Pawła II włączono siedmiu mężczyzn z tumskiej parafii. Wszyscy otrzymali mantulle, czyli płaszcze rycerskie, na które przywdziali otrzymany podczas inwestytury pektorał rycerski, a także różańce, które w zakonie są niczym miecze przeciw złu. Znakiem przyjęcia było uroczyste błogosławieństwo udzielone przez bp. Osiala. Obrzęd włączenia rycerzy do zakonu poprowadził Krzysztof Wąsowski, generał Zakonu Rycerzy św. Jana Pawła II. W uroczystości uczestniczyli także prowincjał polski Zakonu Rycerzy Janusz Paczkowski, a także 30 braci z komandorii warszawskiej, warszawsko-praskiej i płockiej. Uroczystej Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił biskup pomocniczy diecezji łowickiej W. Osial.
– Wybraliście to miejsce i niezwykłego Polaka – św. Jana Pawła II. Wielkiego człowieka. Czujemy się zaszczyceni i wyróżnieni, że pośród nas jeszcze bardziej będzie obecny święty papież poprzez utworzoną chorągiew – mówił na progu liturgii ks. Piotr Nowak, proboszcz.
W homilii bp Wojciech wskazał na cztery charyzmaty rycerskie, które „są jak młode wino”, a są nimi: wiara, miłosierdzie, solidarność i patriotyzm – miłość do tej wielkiej ojczyzny z orłem w koronie i do małych ojczyzn. Przypominając postać św. Jana Pawła II i jego świętość, biskup podkreślił, że papież był człowiekiem, który mówił, rozmawiał z Bogiem. To jest ścieżka tego, co trzeba czynić, by wytrwać w swoim świadectwie w zapale rycerskości. – Im więcej się będziecie modlić, tym więcej będziecie kosztować nowego wina, które płynie od Pana Boga – mówił hierarcha.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się