W sobotę 26 lutego w parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Rawie Mazowieckiej 23 kapłanów z czterech dekanatów: Biała Rawska, Lubochnia, Nowe Miasto nad Pilicą i Rawa Mazowiecka, a także wierni powołani dekretem i ci, którzy z potrzeby serca przyszli do świątyni modlili się w intencji synodu, ale także prosząc o pokój na świecie - zwłaszcza na Ukrainie.
Trwają spotkanie synodalne w diecezji łowickiej. Po Żyrardowie, Skierniewicach, Sochaczewie, Łowiczu, Łęczycy nadszedł czas na Rawę Mazowiecką.
W tym rejonie dedykowanym tematem są media, kultura i sztuka jako narzędzia ewangelizacji. Pytania dotyczą m.in. wykorzystywania środków społecznej komunikacji do głoszenia Ewangelii, poszukiwań niewykorzystanych przestrzeni, a także sposobów dzielenia się wiarą w internecie.
Na te pytania wierni rejonu rawskiego, ale i całej diecezji będą szukać odpowiedzi podczas drugiego spotkania synodalnego 2 kwietnia o 15.00 w parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Rawie Maz.
Pierwsze spotkania - zgodnie z prośbą papieża Franciszka - to modlitwa, Eucharystia. Na niej zgromadzili się wierni, siostry zakonne, osoby powołane dekretem biskupa łowickiego, kapłani czterech dekanatów. Na każdym spotkaniu obecni są biskupi diecezji. W Rawie Mszy św. przewodniczył bp Andrzej F. Dziuba, który w słowach homilii odniósł się do liturgii słowa, ale także do dedykowanemu rejonowi tematu. Biskup odniósł się także do intencji Mszy św., która zrodziła się z potrzeby serca wobec ostatnich wydarzeń na Ukrainie.
23 kapłanów z parafii czterech dekanatów modliło się wraz z wiernymi.- Niepowtarzalny dzień zapisujemy w dziejach tej świątyni i tej cząstki naszej diecezji. Nigdy wcześniej w historii Kościoła nie miało miejsca takie wydarzenie, które my tutaj obecnie współtworzymy. Oto dzisiaj liturgia słowa mówi nam o drodze. Wskazuje, że nasze życie jest drogą i w nią wpisany jest czas naszego dzieciństwa, naszego przytulania się do rodziców, przyjaciół. Czas, kiedy byliśmy szczęśliwi jeśli nas ktoś objął i nie pogardził naszymi drobiazgowymi pytaniami. Czas dzieciństwa to nasza droga. Czy on się skończył? Chyba nie do końca. Ale jak mówi liturgia słowa, czas naszej drogi to także trudne wydarzenia, wobec których czujemy się bezradni. Tak, jak choćby w tych dniach, gdy widzimy, co dzieje się na Ukrainie. Nasza droga to czas radości, ale i czas zła, grzechu, słabości. W tę drogę wpisane są także formułowane słowa komunikacji, przekazywane oczami, gestami i duszą - mówił bp Dziuba.
- Wielkie dary, jakie niesie ludzkość - prawdę obecną w dziełach sztuki, środkach komunikacji, przekazie słownym i pisanym, obecną na współczesnych areopagach. Zobaczmy, jak piękne są nasze świątynie. Zewnętrznie. Ważne, by były także piękne i prawdziwe wewnętrznie. Pytając się o prawdę tę, która jest z nami obecna, bo przecież sam Bóg jest pełnią prawdy, chcemy z tego bogactwa Boga zaczerpnąć. I wszyscy jesteśmy chyba zgodni, że pełnią prawdy nam ofiarowaną jest sam Jezus Chrystus. I abyśmy Go w pełni rozeznali otrzymujemy prawdę i moc Ducha Świętego. Prawda jest pięknym darem ofiarowanym człowiekowi, ale jak mówił św. Jakub - błędne drogi zacierają prawdę. Kłamstwo, pochlebstwo, półsłówka, manipulacja, wiele błędnych form drogi, która odchodzi od prawdy, a tymczasem już ósme przykazanie dekalogu, ta starożytna myśl, dostrzegała potrzebę życia w prawdzie. Trzeba nam jej szukać i bronić we współczesnych metodach ewangelizacji - dodał ordynariusz.
O oprawę muzyczną liturgii zadbał chór parafialny "Nazaret". Także w pieśniach wybrzmiała modlitwa o pokój.Msza św. miała bardzo uroczysty charakter. Zaangażowani w nią byli członkowie synodu powołani dekretem biskupa, ale także parafialny chór "Nazaret". Po Eucharystii wierni i kapłani spotkali się na wspólnym posiłku i rozmowie.