- Patrzymy na wielkich mocarzy wiary - mówił o św. Kazimierzu, św. Janie Pawle II oraz błogosławionych Stefanie Kardynale Wyszyńskim i ks. Jerzym Popiełuszce bp Wojciech Osial w kościele w Łyszkowicach.
W niedzielnej Sumie w łyszkowickim kościele uczestniczył biskup pomocniczy diecezji łowickiej. Po Mszy św. poświęcił cztery nowe obrazy dla tutejszej świątyni. Trzy z nich ozdobią ściany odnawianego właśnie wnętrza. To wizerunki św. Jana Pawła II, bł. Prymasa Stefana kard. Wyszyńskiego i bł. ks. Popiełuszki.
Biskup poświęcił nowe obrazy.Czwarty to obraz przedstawiający patrona parafii św. Kazimierza Królewicza, ufundowany przez Zofię i Jerzego Sukienników, umieszczony w ołtarzu głównym. Ten zmarły w opinii świętości syn Kazimierza Jagiellończyka i uczeń Jana Długosza swoje wspomnienie obchodzi 4 marca i w ten dzień w Łyszkowicach odbędą się uroczystości odpustowe.
Obraz w ołtarzu głównym zasponsorowało jedno z małżeństw.W niedzielnej homilii bp Osial, nie zapominając o przykładach współczesnych nam świętych i błogosławionych, których portrety wzbogacą łyszkowicką świątynię, skupił się na postaci świętego sprzed ponad 500 lat. Królewski syn i brat czterech królów jako kilkunastoletni chłopiec przeznaczony został do objęcia tronu węgierskiego. Mimo nacisków otoczenia skromność i pokora młodego księcia powstrzymały go od próby zdobycia korony, gdy jasne się stało, że jest to możliwe jedynie za cenę walki i przelewu krwi.
W czasach, w których na naszych oczach realizuje się polityczne ambicje kosztem ludzkiego życia, warto wspominać świętego księcia, który potrafił powściągać właściwe jego czasom pragnienie władzy. I może powinniśmy w czasie tej właśnie wojny zwracać się do takiego orędownika naszych spraw. Przecież to od 1636 r. patron Litwy, wówczas obejmującej również całą dzisiejszą Białoruś i większość terenu współczesnej Ukrainy. A za życia, jak odnotowali kronikarze, mężczyzna służący wytrwale swojej ojczyźnie zarówno pracą właściwą królewskiemu synowi, jak i gorliwą modlitwą.