Trwa Wielki Post, czas intensywnego wsłuchiwania się w słowo Boże i konfrontowania z nim swojego życia. Nauki, których celem jest rewizja życia i pogłębienie relacji z Bogiem, głoszą zakonnicy, księża diecezjalni, a także siostry zakonne. "Manewry duchowe" zakończyli wierni parafii Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata w Rawie Mazowieckiej. Rekolekcje poprowadził bp Wojciech Osial.
Rawskie nauki były połączone z wizytacją duszpasterską. - Przez te trzy dni mogłem lepiej poznać parafię, być bliżej ludzi. Było to dla mnie bardzo potrzebne doświadczenie w wymiarze duszpasterskim. Obok wizyt w szkołach, urzędach miałem czas na rozmowy, na spotkania z chorymi w ich domach i na posługę w konfesjonale. Był to dla mnie piękny czas - wyznał bp Osial.
Rekolekcjonista podczas nauk mówił o filarach, fundamentach życia wewnętrznego - o sakramencie pokuty, Eucharystii i modlitwie. Była też Msza św. dla chorych z namaszczeniem. W nawiązaniu do dekoracji znajdującej się w kaplicy pierwszego dnia padły ważne słowa, które poruszyły wiele osób. Biskup, widząc ułożone pod ołtarzem ciernie, powiedział: - One mogą być symbolem naszego życia, ale te suche gałęzie, ostre ciernie, dzięki pomocy Boga mogą zamienić się w piękne kwiaty. Z Jezusem możemy zmienić swoje życie.
Hierarcha udzielił sakramentu chorych.- To był bardzo przemawiający obraz, ukazujący, że życie ludzkie jest poranione, pełne doświadczeń, ale kiedy przychodzi modlitwa, słowo Boże, ciernie mogą zakwitnąć. I krzyż może być inaczej przez nas przyjęty. Te słowa mnie zainspirowały - przyznał ks. Konrad Świstak, proboszcz parafii.
Uczestnicy rekolekcji usłyszeli także o tym, że Msza św. jest lekcją prawdziwej miłości. - Nam w języku polskim słowo "miłość" kojarzy się głównie z uczuciami, emocjami. Ale w życiu wewnętrznym sfera uczuć, emocji nie jest pierwsza. Prawdziwej miłości nie buduje się na uczuciach, bo one są zmienne. Jezus podczas Mszy św. uczy nas, że prawdziwą miłość buduje się poprzez dawanie swojego życia. On podczas Eucharystii oddaje za nas swoje życie - tłumaczył. Wierni usłyszeli także o tym, co gubi człowieka: władza, pieniądze i rozwiązłość.
Hierarcha wyraził też nadzieję, że jego obecność w parafii będzie impulsem do rozpoczęcia prac związanych z budową świątyni. - Przyjmując propozycję rekolekcji, pomyślałem, że to będzie czas, by poznać to środowisko, tych ludzi. I ich nadzieje na kościół. Będąc tu, zobaczyłem wspólnotę ludzi zintegrowanych. Poznałem dużą grupę wiernych, którzy modlą się za to dzieło. Zobaczyłem, że ks. Konradowi udało się zbudować wspólnotę. Teraz myślę, że przyszedł czas na rozpoczęcie prac. Niech kościół tu jak najszybciej zostanie wzniesiony. To było także intencją moich modlitw w parafii - zdradził hierarcha.
Proboszcz rawskiej wspólnoty, odnosząc się do słów biskupa, potwierdził, że w tym roku ruszy budowa świątyni.