Muzeum w Łowiczu i Łódzki Dom Kultury zaprosiły przed zbliżającymi się świętami na wielkanocny kiermasz rękodzieła ludowego. Do Łowicza przyjechało ponad trzydziestu twórców ludowych i rzemieślników z całego województwa.
Korytarze i sale Muzeum w Łowiczu wypełniły się w niedzielę gwarem i świąteczną atmosferą. Na przygotowanych stoiskach królowały wielkanocne palemki i pisanki, były też wycinanki, haftowane obrusy i serwety, rzeźby, prace z ceramiki i wikliny. Na kiermaszu reprezentowane były nie tylko różne dziedziny sztuki ludowej i rękodzieła, ale także różne regiony etnograficzne.
- Ideą tego kiermaszu jest prezentacja twórców ludowych nie tylko z Łowicza, ale też innych części województwa, stąd obecność artystów z Sieradza, Łodzi czy regionu kutnowskiego - mówi Magdalena Bartosiewicz z Muzeum w Łowiczu. - Myślę, że wiele z tych rzeczy, takie jak koronki do koszyczków, serwetki i ozdobne jajka będą cieszyć nas już niedługo podczas Świąt Wielkanocnych - dodaje.
Wśród odwiedzających kiermasz spotkaliśmy zarówno mieszkańców Łowicza, jak i gości spoza miasta, którzy przyjechali zwabieni świąteczną ofertą. Zainteresowaniem cieszyły się kolorowe łowickie laleczki, czy ceramiczne wyroby z pracowni garncarskiej rodziny Konopczyńskich w Bolimowie. Zwiedzający szukali też oryginalnych, niespotykanych w regionie łowickim ozdób. Znaleźli je na stoisku Aleksandry Adamas z Sieradza.
- Nasza wycinanka jest bardzo prosta. Ma mniej barw, ale też jest taka ostra i fajna - mówi pani Aleksandra. - W Sieradzu mamy nasze lolki, kozoki, cacka, mazury i rózgi. Łowickie są przepiękne, nie da się ukryć, ale ja jestem zakochana w swoich - podkreśla.