W ramach XVI Sympozjum "Dar Życia" odbyło się także spotkanie synodalne dla rejonu skierniewickiego. Wierni dwóch dekanatów - Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz św. Jakuba - żywo dyskutowali o problemach, brakach, pragnieniach związanych z rodziną w Kościele diecezji łowickiej. Efekty ich rozmów zostaną przekazane wyższym strukturom Kościoła.
Po spotkaniach modlitewnych - Eucharystiach - w rejonach diecezji odbyły się tzw. robocze spotkania synodalne. Przemyślenia, refleksje, wnioski wiernych diecezji łowickiej są głosem Kościoła w Polsce i na świecie, nad którymi dalej będą modlić się i rozmyślać duszpasterze - biskupi, kardynałowie i sam papież Franciszek. To pierwszy taki synod, gdy wierni nie korzystają z gotowych, opracowanych materiałów, a sami je tworzą, by Kościół usłyszał, czego pragną jego dzieci.
Spotkanie robocze dla rejonu skierniewickiego odbyło się w ramach XVI Sympozjum "Dar Życia". Uczestnicy spotkania w kilkunastu grupach rozważali temat przygotowania do małżeństwa, jego trwałości i pielęgnowania ról matki i ojca w rodzinie, kwestie wychowania, wpływu Kościoła na rodzinę i rodziny na Kościół.
Dyskusje poprzedzone modlitwą przyniosły wiele refleksji, konkretnych problemów, nazwanie pragnień i potrzeb wiernych.
Wnioski są bardzo stanowcze i, jak podkreślili uczestnicy, potrzeba jeszcze wielu spotkań, by znaleźć rozwiązania. - Brakuje terapeutów rodzinnych, poradni życia rodzinnego. Braki są także w formacji duchowej małżonków, którzy zostają rodzicami, jak prowadzić dziecko, by wzrastało w wierze, a nie było do niej zniechęcone - mówili koordynatorzy grup dzielenia.
Wśród zebranych myśli pojawiły się także te dotyczące kwestii wychowania. - Świat ma większy wpływ niż rodzice, zacierają nam się wartości, a to, co efektowne, przyciąga na chwilę, ale konsekwencje ma przez długie lata. Wychowujemy zniewieściałych chłopców i silne, niezależne dziewczęta. Tu brakuje nam duchowego i psychologicznego wsparcia. Formacja narzeczonych często sprowadzona jest do "zaliczenia" kursu, a nie przeżycia go w pełni, zrozumienia - mówili uczestnicy.
Wszystkie myśli, w każdym rejonie, zostaną zebrane i przekazane wyższym strukturom Kościoła, by głos z diecezji łowickiej dotarł aż do Watykanu.