Włodzimierz Kłoda z Rzeczycy od ponad 20 lat buduje domy dla powołanych do życia. Ich właściciele nigdy nie składają reklamacji. W pracę wkłada całe serce. – Najtrudniej było mi postawić pomnik własnemu dziecku. Emocji nie brakuje także przy budowie grobów w świątyni. Przy tych zawsze szykuję miejsce dla Zmartwychwstałego – zdradza.
Co roku w Polsce umiera ponad 400 tysięcy osób. Dla każdej z nich musi się znaleźć miejsce na cmentarzu. W miejscach pochówków prędzej czy później pojawiają się mniej lub bardziej wyszukane nagrobki. Jedne skromne, proste, inne okazałe, wymyślne, ozdobione figurami, takie małe dzieła sztuki. Coraz częściej na wielu z nich rodziny umieszczają napisy z konkretnym przesłaniem, podobnie jak w przypadku grobów budowanych dla Zbawiciela. Co je różni? Te drugie zawsze muszą powstać na czas. Nawet jednodniowe opóźnienie jest niedopuszczalne. W każdy Wielki Piątek Jezus musi zostać złożony do grobu, by trzeciego dnia mógł z niego powstać.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.