– Jestem zadziwiony, że młodzi ludzie w liceum chcieli się modlić, słuchać Boga, że z taką otwartością podchodzili do modlitwy wstawienniczej. Widziałem, jak było to dla nich ważne. Byłem wzruszony. Sam też zostałem obdarowany – mówi Arek Nalej.
Nie w Wielkim Poście, a w oktawie zmartwychwstania Pańskiego uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego im. Józefa Chełmońskiego w Łowiczu spotkali się, by słuchać o Jezusie. Tego dnia Zbawiciel wraz ze swoimi uczniami stał się pierwszym katechetą, nauczycielem, lekarzem. I, co ważne, Jego dotyk, słowo, moc zostały przez młodych zauważone. Licealiści nie kryli wzruszenia. Wielu z nich deklarowało, że takich spotkań, modlitw, czuwań i bycia blisko Boga chcą więcej, dużo więcej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.