W poniedziałek 30 maja na szlak wyruszyła 367. Łowicka Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę. W tym roku pątnicy udający się do Pani Jasnogórskiej wędrują pod hasłem "Powołani w pokoju Chrystusa".
Łowicka pielgrzymka przez paulinów w częstochowskim klasztorze nazywana jest "jaskółką pielgrzymek", gdyż rozpoczyna sezon pielgrzymkowy przed oblicze Czarnej Madonny. Pątnicy na Jasną Górę dotrą w sobotę, w wigilię Zesłania Ducha Świętego.
Trasa od lat jest ta sama. Przebiega m.in. przez Lipce Reymontowskie, Wolbórz, Piotrków Trybunalski (sanktuarium Matki Bożej Trybunalskiej), Rozprzę (sanktuarium Matki Bożej Rozprzańskiej), Gidle (sanktuarium Matki Bożej Gidelskiej), Świętą Annę (sanktuarium św. Anny Samotrzeciej), Mstów i pobliskie sanktuarium Ojca Pio.
Pielgrzymkę tradycyjnie rozpoczęła uroczysta Eucharystia w kościele bernardynek w Łowiczu, której przewodniczył i homilię wygłosił bp Andrzej F. Dziuba. Wraz z biskupem modlili się przewodnik pielgrzymki ks. Wiesław Frelek, kapelan bernardynek ks. Andrzej Lisiak, ks. Hubert Wiśniewski, a także proboszczowie i kapłani łowickich i okolicznych parafii.
– Oto rozpoczynamy dzieło kontynuacji naszych przodków, pamiętając o ich wielkim darze, jakim było zapoczątkowanie tej pielgrzymki, a później wytrwałe i konsekwentne jej kontynuowanie każdego roku. To jest niezwykłe dziedzictwo, przed którym należy skłonić czoło, za które należy Bogu dziękować, że dawał tyle mocy, sił, determinacji i przekonania, że jest to coś dobrego, czego potrzebuje człowiek. To dzieło pragniemy dziś umocnić naszą modlitewną obecnością – mówił bp Dziuba.
Hierarcha wiele miejsca poświęcił wierze, temu, czym ona jest, co jest jej fundamentem. Wyraził także nadzieję, że tegoroczne pielgrzymowanie będzie dla pątników umocnieniem ich wiary, a także umocnieniem wiary dla tych, którzy zostali w domach, którzy będą ich mijać na ulicach.
W pielgrzymce po raz kolejny pielgrzymują wierni nie tylko z Łowicza. Wśród pątników są osoby z różnych stron diecezji, a także kilka osób z odległych stron Polski. Silną grupę stanowią uczniowie Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Jadwigi Dziubińskiej w Zduńskiej Dąbrowie. Z katechetą Aleksandrem Frankiewiczem idzie ponad 20 osób. Na trasie dołączą do nich kolejne osoby. Spodziewać się ich można w czwartek.
– My po prostu idziemy, bo nie da się zatrzymać pielgrzymki, bo to tak, jakby chcieć cofnąć życie. Nie ma chyba piękniejszego momentu niż ten, kiedy człowiek wychodzi na pątniczy szlak. Tam można doświadczyć życia w pigułce, kiedy jest czas na spotkanie z Panem Bogiem, człowiekiem i na służbę sobie nawzajem – mówił ks. Wiesław Frelek.
Na bieżąco na naszej stronie będziemy relacjonować to, co dzieje się na szlaku.