Człowiek uczy się przez całe życie. I nie chodzi tu tylko o doświadczenia dnia codziennego, ale także możliwość uczestnictwa w różnego rodzaju kursach, studiach czy konferencjach. Jezus daje nam narzędzia, możliwości i przewodników na duchowej ścieżce edukacji, a Miłość uczy wierności w nauce i pomaga wytrwać na obranej drodze.
Z Ewangelii według św. Jana (J 14, 15-16. 23b-26)
"Jezus powiedział do swoich uczniów: »Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania. Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Parakleta da wam, aby z wami był na zawsze. Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy. Kto nie miłuje Mnie, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. To wam powiedziałem, przebywając wśród was. A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem«".
Człowiek uczy się przez całe życie. I nie chodzi tu tylko o doświadczenia dnia codziennego, ale także możliwość uczestnictwa w różnego rodzaju kursach, studiach czy konferencjach. I dobrze, że tak się dzieje, bo to wszystko rozwija, a człowiek powołany jest do tego, aby wzrastać! Nauka pomaga poszerzyć swoje horyzonty myślowe oraz sprzyja kształtowaniu różnorodnych płaszczyzn życia. Dzięki nauce człowiek staje się biegły w różnych dziedzinach. Wzbogaca się.
Niezwykłą szkołą życia jest Ewangelia, której naucza sam Bóg! Nie jest to tylko teoria, ale jest to także praktyka. Jezus nie opowiada jedynie o Bogu Ojcu, nie kreśli nierealnych wizji nieba czy nieosiągalnych relacji miłości między ludźmi, ale wszystkie swoje słowa potwierdza czynami, gdyż jako Nauczyciel jest również pierwszym Przewodnikiem i Praktykiem. To potwierdzanie słów czynami czyni Go wiarygodnym, autentycznym, godnym zaufania i dlatego, serce powinno nam podpowiadać, aby za Nim podążać. Sam Jezus mówi dzisiaj, że "jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę". Miłość uczy wierności w nauce i pomaga wytrwać na obranej drodze.
Rozważając dzisiejszą Ewangelię, wsłuchujemy się także w jeszcze jedną obietnicę Jezusa. Jest to obietnica posłania nam Parakleta - Ducha Świętego, który wszystkiego nas nauczy. Duch Święty - Paraklet jest Wspomożycielem, Obrońcą, Pocieszycielem! Kiedy przypomnimy sobie Credo - wyznanie wiary, jest On tam określony Panem i Ożywicielem, a widząc Jego działanie na kartach Pisma Świętego oraz dostrzegając Jego moc w Kościele, możemy nazwać Go również hojnym Dawcą wielu darów.
Duch Święty jest niezwykle bogatą Osobą, obfitującą w wiele darów, których nie chce zatrzymywać jedynie dla siebie, ale pragnie się nimi dzielić z tymi, którzy otwierają swoje serce i pragną czegoś więcej. Tak czynią najlepsi nauczyciele, którzy całą swoją mądrość chcą przekazać swoim uczniom, aby ich życie było ukształtowane jak najpiękniej.
Dziś, kiedy przeżywamy uroczystość Zesłania Ducha Świętego, pragniemy przypomnieć sobie swoje bierzmowanie - ten najlepszy kurs naukowy w życiu. Dar Ducha Świętego przemienia, daje nowe życie i nowe spojrzenie na świat. Nie można pozostawać niezmienionym po otrzymaniu sakramentu bierzmowania. Drzemie w nas moc, która nie może pozostawać jedynie teorią, a ma być przekuwana w praktykę. Duch Święty nas wszystkiego nauczył, teraz do nas należy decyzja, co my z tą wiedzą i mądrością zrobimy.
I pamiętajmy o tych, którzy są jeszcze przed przyjęciem sakramentu bierzmowania. Módlmy się za tych młodych ludzi, aby otworzyli swoje serca na dar Ducha Świętego i w ten sposób stawali się nowymi, lepszymi i świętymi ludźmi.