Nowy numer 39/2023 Archiwum

Łatwiej się spotkać

Trudno powiedzieć, kiedy tak naprawdę zabrzmiał ostatni dzwonek, bo ostatnie dni przed wakacjami większość uczniów spędziła w plenerze na zajęciach rekreacyjnych, spotkaniach klasowych, dyskotekach szkolnych i przedstawieniach wieńczących naukę.

Niemniej 24 czerwca oficjalnie zakończono rok szkolny. Kolejny, w którym uczniowie i nauczyciele mierzyli się z nauką online i hybrydową, w drugim semestrze powracając do zajęć stacjonarnych. Mimo trudności wszystkim udało się zrealizować podstawę programową, napisać egzaminy ósmoklasistów, maturalne, zawodowe i mniejsze formy testów, jak np. trzecioteścik. Po latach pandemii powrócono również do wydarzeń społecznych: dni szkoły, wycieczek integracyjnych, zwiedzania okolicznych zabytków, korzystania z miejsc kultury i sztuki. Przed uczniami dwa miesiące odpoczynku. Zapowiadają jednak, że wakacje będą czasem poznawania świata i nauki poprzez doświadczenia i zabawę.

– Mamy taką tradycję w rodzinie, że obieramy kierunek, biorąc pod uwagę to, czego uczyłem się przez ostatni rok. Jeśli na geografii intensywniej omawialiśmy oceany, morza, jeziora, rodzaje wiatrów, to rodzice przynajmniej kilka dni planują na Mazurach lub nad jakimś morzem, a ja wtedy doświadczalnie sprawdzam swoją wiedzę. Jestem im za to wdzięczny, bo wiem, że robią to z myślą o mnie. A dużo przyjemniej przyswaja się wiedzę o słonych wodach, kąpiąc się w nich, czy obserwuje roślinność, szukając schronienia w jej cieniu, np. w Chorwacji, Grecji czy w naszych Mikołajkach – mówi Patryk Zawiślak z Mszczonowa.

Planując wakacyjne podróże, wielu diecezjan uwzględnia w nich czas na duchową regenerację, wybierając rekolekcje w diecezji i organizowane przez wspólnoty w całym kraju. Młodzież deklaruje chęć udziału w Łowickiej Pieszej Pielgrzymce Młodzieżowej na Jasną Górę, rodziny – w Diecezjalnej Pielgrzymce Rodzin z Głowna. Nie brakuje także oferty rekolekcyjnej Ruchu Światło–Życie. Dni skupienia, adoracje, warsztaty w parafiach diecezji, festiwale chrześcijańskie... – Co roku w czasie urlopu uwzględniam kilka dni na osobiste rekolekcje. To idealny moment, by w sprzyjających okolicznościach pobyć sam na sam z Bogiem, kontemplować Jego dzieła i działanie w świecie i moim życiu. Pilnuję też, byśmy – niezależnie od miejsca przebywania – korzystali z sakramentów i Eucharystii. Kościół jest powszechny i nie rozumiem, jak będąc na wakacjach nad morzem, w górach czy za granicą, nie skorzystać  z Mszy św., zwłaszcza że wiele kościołów jest na liście zabytków wartych odwiedzenia, a w nich żywy Bóg, nie zabytek, na wyciągnięcie ręki – mówi Paweł Piotrowicz z Sochaczewa.

O wakacyjnych wydarzeniach, spotkaniach i rekolekcjach będziemy pisać na stronie: lowicz.gosc.pl oraz w kolejnych numerach „Gościa Łowickiego”.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast