Staraniem Rady Powiatu Rawskiego od 22 czerwca Powiatowa Biblioteka Publiczna w Rawie Mazowieckiej nosi imię zmarłego w październiku 2020 r. bp. Józefa Zawitkowskiego. To pierwsza instytucja w diecezji łowickiej, której nadano imię znanego w całym kraju kaznodziei.
To, że bp Zawitkowski kochał ziemię rawską, podkreślali wszyscy goście uroczystości. Fakt, że jego kazania, pieśni, wiersze poruszały serca, wywoływały emocje i były przekazywane między pokoleniami, nie podlega dyskusji. Jego zwroty - "Kochani moi!", "Abyśmy byli jedno", "Miłujecie Boga. Za to więcej was kocham", "Każdego przytulam do serca" - wspominane przez wielu, zapisane na kartkach książek, czytane na głos i w ciszy w myślach wybrzmiewają jego głosem.
Od 22 czerwca w Powiatowej Bibliotece Publicznej w Rawie Mazowieckiej pamięć o biskupie pomocniczym diecezji łowickiej będzie żywsza, bardziej obecna i podtrzymywana, a jego myśli, rady, wskazówki, idee wcielane w życie nie tylko biblioteki, ale całego powiatu rawskiego. - Biskup Józef zostawił nam wielkie dziedzictwo w słowach zapisanych w listach, książkach, wierszach czy pieśniach. My tu, na ziemi rawskiej, staramy się wcielać je w życie, realizować, inspirować się nimi. Dlatego chcieliśmy, by miejsce, które jest przestrzenią wiedzy, rozwoju, ducha, nosiło jego imię - mówi starosta rawski Józef Matysiak.
Dyrektor biblioteki Joanna Rolewska-Kowalczyk zapewniła, że patron instytucji będzie obecny nie tylko w książkach i na tablicy zdobiącej przedsionek, ale przede wszystkim w działaniu i ideach promowanych w PBP.Nadanie imienia duchownego świeckiej, powiatowej jednostce wielu mogło się wydawać kontrowersyjne. - Nie mieszkańcom tej ziemi. Wiedzą dobrze, że bp Józef kochał te rejony, miał do nich ogromny szacunek i lubił w nich przebywać. Poza tym on sam wskazywał nam na różnorodność, w której zawsze trzeba zachować szacunek - dodaje starosta.
O tym, że rawianie to odważni ludzie, mówiła także Magdalena Rzeźnicka, żona Włodzimierza - wieloletniego kierowcy księdza biskupa, przyjaciółka zmarłego kapłana. - Śmiem twierdzić, że to nadanie wymagało wielkiej odwagi. Z różnych względów. W imieniu rodziny Rzeźnickich dziękuję za tę odwagę, za gotowość podtrzymywania pamięci o bp. Józefie, rozsławiania jego dzieł - mówiła.
Tablicę uroczyście odsłonił i poświęcił bp Andrzej F. Dziuba, który wspominał swoje relacje z bp. Józefem, zwrócił uwagę na jego twórczość, wkład w literaturę polską, pomysły, kreatywność i ducha, który był zawarty w każdym dziele ks. Tymoteusza (pod takim pseudonimem tworzył bp Zawitkowski).
W uroczystości wzięli udział przedstawiciele samorządów, duchowieństwa, ale przede wszystkim czytelnicy, którzy wciąż ze wzruszeniem i tęsknotą wspominają biskupa.Wspomnieniami o "Józiu" podzieliło się także rodzeństwo biskupa. - Józio kochał książki, literaturę. Był najstarszy i od początku troszczył się o naszą naukę, wiedzę. W dzieciństwie wiele nam czytał, uczył nas śpiewać, recytował wiersze. W jego młodości nie było dostępu do bibliotek, a mimo to zawsze w domu były książki. Sam przez lata zgromadził pokaźną biblioteczkę, przyłożył się do niej także swoimi dziełami - mówi Zofia, najmłodsza siostra biskupa. - Dziś jestem niesamowicie wzruszona i dumna, że mój brat Józio - bo tak do niego mówiłam i o nim mówić będę - jest patronem biblioteki, gdzie słowo ma wielki sens - dodaje pani Zofia.
Powiatowa Biblioteka Publiczna w Rawie Mazowieckiej od dziś wzbogaciła się nie tylko o tomiki poezji, pierwszą biografię bp. Józefa, ale także o książki, które duchowny gromadził osobiście w swojej biblioteczce, z których korzystał, które czytał, i w których otrzymywał dedykacje. - Po śmierci bp. Zawitkowskiego pozostało wiele jego osobistych rzeczy w seminarium, gdzie mieszkał. M.in. książki. Dziś część z nich przekazujemy bibliotece noszącej jego imię. Może ktoś z czytelników natknie się w nich na osobiste notatki księdza biskupa, może włos, który spadł podczas godzin lektury, a może ślad palców, które przewracały kolejne strony... - dodał bp Dziuba.
Więcej o nadaniu imienia bp. Józefa Zawitkowskiego PBP w Rawie Mazowieckiej w 26. numerze "Gościa łowickiego" na 3 lipca.