Jan Olszewski był drugim premierem rządu po przemianach 1989 roku. Jako harcerz Szarych Szeregów działał aktywnie i uczestniczył w powstaniu warszawskim. Był niezłomnym działaczem opozycji antykomunistycznej w czasach PRL. Był jednym z założycieli Komitetu Obrony Robotników oraz obrońcą w procesach politycznych, w tym działaczy skierniewickich. Jeden z nich wspominał premiera Olszewskiego, zawdzięczając mu wolność - mecenas wybronił skierniewiczanina w jednym z procesów politycznych.

W uroczystości nadania imienia wzięli udział hierarchowie Kościoła na czele z ordynariuszem diecezji bp. Andrzejem F. Dziubą oraz bp. Michałem Janochą, siostrzeńcem premiera Olszewskiego, przedstawiciele rządu, samorządów województwa i miasta, służb mundurowych, jednostek kultury i mieszkańcy, którzy sympatią darzą MHS.

Pamiątkową tablicę w holu siedziby muzeum odsłonili: bp Janocha, marszałek senior Antoni Macierewicz - minister w rządzie J. Olszewskiego, Piotr Naimski - były szef Urzędu Ochrony Państwa, Michał Dworczyk - szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Paweł Sałek - doradca prezydenta Andrzeja Dudy oraz prezydent Skierniewic Krzysztof Jażdżyk i prezes Fundacji Rozwoju Gospodarczego Robert Gut.

  W uroczystości udział wzięli hierarchowie Kościoła, przedstawiciele rządu, samorządów. Magdalena Gorożankin /Foto Gość

Wspomnieniem o J. Olszewskim podzielił się także bp Janocha. - Wujek był wzorem działań społecznych, ale nie punktualności. Kiedyś spóźnił się na ważną uroczystość rodzinną przez pociąg. Nie mógł zrozumieć, jak to się stało, że podczas wojny według pociągów można było zegarki ustawiać, a gdy wojny nie ma, te kursują jak chcą. Rzekłem wtedy, że być może tory były nowsze. Wujek tylko odparł: "Ustrój był starszy" - wspominał hierarcha.

Muzeum Historyczne Skierniewic, by godnie upamiętnić patrona, przygotowało nie tylko tablice, ale także wystawę, na której zawarte są najważniejsze wydarzenia z życia i działań polityczno-społecznych J. Olszewskiego.