Zanim rozpoczną kolejny rok formacji duchowej, najpierw mieli okazję się poznać. Młodzież z Łęczycy i Kutna wraz z duszpasterzami integrowali się na modlitwie i spływie kajakowym. Wszystko po to, by "poznali się po imieniu", a potem tworzyli wielkie dzieła na Bożą chwałę.
Najczęściej spotykają się, gdy przychodzi do organizacji wydarzeń religijnych - koncertów, rekolekcji, spotkań rejonowych. Wtedy uruchamia się "system zadaniowy", podział obowiązków i jedność w modlitwie. Młodzież, dzieci i rodziny Domowego Kościoła to często grupy osób zaangażowane w życie parafii i diecezji. Modlą się wspólnie, przystępują do organizacji wydarzeń, często zupełnie się nie znając.
Ksiądz Sylwester Bernat, wikariusz parafii św. Andrzeja Apostoła w Łęczycy, i ks. Jacek Zieliński, wikariusz parafii św. Jadwigi Królowej w Kutnie, postanowili to zmienić, zapraszając Młodzieżowe Koło Caritas, oazę rodzin z Łęczycy oraz ministrantów, lektorów i młodzież z Kutna na spływ kajakowy.
Wspólny spływ był okazją do rozmów, poznania pasji, zainteresowań, talentów. Archiwum ks. Sylwestra BernataSpotkanie rozpoczęło się od modlitwy w łęczyckiej parafii. Zaś sam spływ kajakowy - 9 km rzeką - odbył się w okolicach Nowego Miasta nad Pilicą. Czas na rozmowy, radość, wymianę doświadczeń, poglądów wzbogaciły zwiedzanie sanktuarium i modlitwa przy grobie patrona diecezji bł. Honorata Koźmińskiego.
To pierwsza taka inicjatywa w rejonie łęczycko-kutnowskim, ale na pewno nie ostatnia.