W sobotę 1 października ponad 1500 osób z 52 parafii diecezji zgromadziło się na modlitwie w parafii św. Bartłomieja w Domaniewicach. Tegoroczna XVIII Diecezjalna Pielgrzymka Kół Żywego Różańca odbyła się pod hasłem: "Matce Bożej, Królowej Pokoju, zawierzamy...".
Codziennie w swoich parafiach, domach, przy kapliczkach koła Żywego Różańca zawierzają rodziny, szkoły, wspólnoty, Kościół czy pokój na świecie. Raz do roku spotykają się w Domaniewicach, by pogłębić wiedzę o Różańcu, wysłuchać świadectw tych, którym pomogli modlitwą, i uświadomić sobie, jak wiele osób codziennie chwyta za różaniec i łączy się na modlitwie.
Koła Żywego Różańca działają w każdej parafii diecezji. W wielu róż różańcowych jest tak wiele, że powstają kolejne koła. Rodziców modlących się za dzieci, osób modlących się za kapłanów i siostry zakonne, dziadków polecających Maryi swoje wnuki, koła nauczycieli, którzy modlą się za uczniów. - Różaniec jest dla każdego. Można rozumieć to jako "każdy może się modlić", ale też "możesz się modlić za wszystkich". Mnie bliższe jest drugie tłumaczenie. Przez wiele lat modliłam się za narzeczonego mojej córki, który deklarował się jako ateista, nie chciał zawierać sakramentalnego małżeństwa. Tolerowałam tę decyzję, ale nie przestawałam się modlić. Maryja mnie wysłuchała. W ubiegłym roku w czerwcu stanęli na ślubnym kobiercu. Za miesiąc na świecie będzie moja wnuczka Marysia. Dziś jestem tu, by za to podziękować - mówi Krystyna Strzałkowska z Sochaczewa.
Do Domaniewic przyjechali wierni z 52 parafii diecezji, m.in. Chrystusa Dobrego Pasterza w Łowiczu. Magdalena Gorożankin /Foto GośćDziękujących i proszących było ponad 1500. Od rana uczestniczyli w duchowym programie pielgrzymki - Godzinkach do Najświętszej Maryi Panny, konferencji ks. Zbigniewa Łuczaka - diecezjalnego moderatora kół Żywego Różańca, a także w Eucharystii, której przewodniczył ordynariusz diecezji bp Andrzej F. Dziuba. Przy stole eucharystycznym stanęli także bp Wojciech Osial, ks. Sławomir Sobierajski - wikariusz generalny i kilkudziesięciu kapłanów - duszpasterzy kół parafialnych.
W homilii bp Dziuba podkreślił: - Ten znak wieczernika jest niezwykle wymowny, bo tak, jak Maryja stała w Nazarecie na początku życia Jezusa, tak w wieczerniku staje na początku wspólnoty Jezusa, Jego mistycznego ciała - Kościoła. Maryja z apostołami rodzi Kościół, jakże piękny, bo są w nim apostołowie i niewiasty, bracia Jezusa i Ona sama. Kościół otwarty dla wszystkich. Jakże wymowne jest, że akcentuje się w Kościele udział niewiast, ich rolę, ich znaczenie. Ten dar rodzącego się Kościoła jest także znakiem, w którym chyba wszyscy uczestnicy oczekiwania na Ducha Świętego słyszą - jak Maryja - "Nie bójcie się!" - mówił ordynariusz.
- Ten dar Kościoła, który dziś gromadzi nas pod przewodem Matki Najświętszej, przywołuje nam, jak w 1571 r., kiedy nawała turecka zbliżyła się do chrześcijaństwa, Pius V mówił: "Nie bójcie się! Módlcie się na różańcu, proście Maryję" i okazało się wielkie zwycięstwo. Dziś także Bóg przezwycięża potęgi dzięki tym, którzy na różańcu przyzywają wstawiennictwa Maryi - dodał kaznodzieja.
W programie modlitewnym wzięło udział ponad 1500 osób. Magdalena Gorożankin /Foto GośćPo Eucharystii wierni zgromadzeni w swoich wspólnotach ruszyli w uroczystej procesji do sanktuarium Matki Bożej Pocieszycielki Strapionych i Matki Pięknej Miłości, w drodze rozważając tajemnice radosne i modląc się Różańcem.
W niewielkim sanktuarium słychać było indywidualnie zanoszone modlitwy, zaś na placu przed świątynią pielgrzymi uczestniczyli w konferencji ks. Jacka Gancarka z archidiecezji częstochowskiej, moderatora Stowarzyszenia "Żywy Różaniec", który w wykładzie zwrócił uwagę na postać bł. Pauliny Jaricot, francuskiej tercjarki dominikańskiej, i stworzonych przez nią dzieł. Kapłan przytoczył także kilka świadectw cudów, jakie zostały dokonane poprzez modlitwę różańcową, i prosił, by niezależnie od miesiąca chwytać za różaniec i nie zapominać o modlitwie za siebie, rodziny i Kościół.
Więcej o pielgrzymce w 40. numerze "Gościa Łowickiego" na 9 października.