W całej Polsce o 18.00 zabrzmiały syreny na znak żałoby, szacunku i pamięci dla zmarłego 30 września strażaka PSP w Skierniewicach Jana Biernata. 42-letni mężczyzna zmarł podczas gaszenia pożaru w Michowicach w gminie Głuchów.
Pożar w Michowicach objął m.in. budynek gospodarczy, w którym spłonęły samochód dostawczy, zbiornik oleju, uszkodzony został inny pojazd. Pożar gasiło aż 8 zastępów straży - ochotniczych jednostek z gminy Głuchów, na czele z Państwową Strażą Pożarną w Skierniewicach.
To w jej szeregach pełnił służbę asp. sztab. Jan Biernat na stanowisku zastępcy dowódcy zmiany, który podczas akcji zasłabł. Wezwano pogotowie, jednak podczas akcji ratunkowej doszło do zatrzymania akcji serca, w wyniku czego strażak zmarł.
Jan Biernat miał 42 lata. Służbę pełnił w PSP Skierniewice, ale także w OSP Miedniewice.
W całej Polsce o 18.00 zawyły syreny, a skierniewiccy strażacy zorganizowali uroczysty apel, by oddać hołd zmarłemu koledze.