Strażnik pamięci doceniony

Ksiądz Henryk Linarcik znalazł się w gronie osób, które zostały uhonorowane Medalem 75-lecia Misji Jana Karskiego.

Medal wybity został w 30 egzemplarzach. Na liście uhonorowanych znajdują się m.in.: papież Franciszek, prezydenci państw: Andrzej Duda, Donald Trump, Reuven Riwlin, sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres i bazylika Świętego Krzyża w Warszawie. W przypadającą 18 października 90. rocznicę święceń kapłańskich ks. Tadeusza Pudra zapadła decyzja o uhonorowaniu medalem ks. Linarcika, proboszcza parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Rzeczycy. Towarzystwo Jana Karskiego, przyznając to zaszczytne odznaczenie, chciało dostrzec i docenić kapłana, który od niemal półwiecza jest strażnikiem pamięci ks. Pudra.

W komunikacie przygotowanym przez Towarzystwo Jana Karskiego czytamy: „To, że postać tego duchownego przetrwała w świadomości, jest dziełem życiowym innego duchownego, ks. Henryka Linarcika, proboszcza tej samej parafii rzeczyckiej, w której rozpoczynała się droga kapłaństwa ks. Tadeusza Pudra”.

– Byłem ogromnie zaskoczony, kiedy od usłyszałem od prof. Waldemara Piaseckiego, że decyzją komitetu postanowiono uhonorować mnie za wydaną przed laty o ks. Tadeuszu publikację i moją o nim pamięć – przyznał ks. Linarcik. – Kiedy przyszedłem do Rzeczycy, natrafiłem na notatki świadczące o tym, że ks. Puder tu był wikariuszem w 1937 roku. Zrobiłem kwerendę w miejscach związanych z jego życiem, studiami. Udało mi się nawet otrzymać jego teczkę z czasów studiów w Rzymie. Jego postaci poświęciłem pracę magisterską: „Ks. Tadeusz Puder (1908–1945). Świadectwo życia kapłana katolickiego pochodzenia żydowskiego”, która potem została wydana w formie książki. Po informacji o medalu czuję się wyróżniony, ale i onieśmielony. Etap pracy nad życiem i posługą ks. Pudra był w moim kapłaństwie ważnym czasem, czasem pokory, podziwu i świadectwa życia tego niezłomnego kapłana – opowiedział ks. Henryk.

Wręczenie medalu nastąpi w niedzielę 30 października w Rzeczycy podczas Mszy św. o godz. 11.30.

Ksiądz Puder był Żydem. Urodził się 8 lipca 1908 r. w inteligenckiej rodzinie. Kiedy miał 9 lat, jego matka wraz z synami przeszła na katolicyzm. On sam po formacji w Metropolitalnym Seminarium Duchownym w Warszawie 18 października 1932 r. przyjął święcenia kapłańskie. Następnie podjął studia na Wydziale Teologii Uniwersytetu Warszawskiego. Po magisterium udał się na studia do Papieskiego Instytutu Biblijnego w Rzymie. Po powrocie został wikariuszem w Rzeczycy. W swojej pierwszej parafii zetknął się z falą antysemityzmu.

Osoby, które chciałyby bliżej poznać osobę ks. Pudra, zachęcamy do sięgnięcia do publikacji ks. Linarcika. We wstępie do publikacji ks. prof. Waldemar Graczyk zauważył, że "wielu jest ludzi, którzy w wędrówce przez życie pozostawiają po sobie tak niezatarte ślady, wyryte w ludzkiej pamięci. Bez wątpienia do tych należy ks. Tadeusz Puder – kapłan archidiecezji warszawskiej, pochodzenia żydowskiego".


Więcej w numerze 43. "Gościa Łowickiego" na 30 października.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..