W Rawie Mazowieckiej w ostatnią niedzielę w związku z obchodzonym Dniem Dobra wiele się działo. Wydarzenie rozpoczęła uroczysta Msza św., której przewodniczył ks. Dariusz Krokocki, dyrektor Caritas Diecezji Łowickiej, a homilię wygłosił ks.Tomasz Roda, zastępca dyrektora Caritas Polska.

Kapłan w homilii w nawiązaniu do czytań zauważył, że jeden z uczniów udających się do Emaus miał imię, a drugi był bezimienny. Co znaczy, że każdy z nas wpisuje się w to spotkanie z Jezusem. - Jak apostołowie także my mamy swoje smutki i ograniczenia. W spotkaniu uczniów z Jezusem widzimy przepiękną tajemnicę Boga, który nie zostawia człowieka, ale zawsze się do niego przybliża. I tak jak Jezus przybliżył się do uczniów, tak też przybliża się do nas, by nam wytłumaczyć Pisma, by na nowo nas przyprowadzić do siebie. Przedziwne jest to, że dziś, gdy na wyciągnięcie ręki choćby poprzez internet możemy wszystkiego dowiedzieć się o Kościele, potrzeba nam momentu spotkania z Bogiem w Eucharystii. Apostołowie poznali Jezusa przy łamaniu chleba. I my powinniśmy w codzienności dochodzić do tego źródła ukrytego w Eucharystii - mówił ks. Tomasz.

Podczas liturgii podziękowano osobom z Caritas parafialnej za ich posługę i zaangażowanie, wręczając im złoty i srebrne medale. Złoty medal otrzymała Anna Milczarek, wiceprzewodnicząca parafialnego zespołu Caritas. - To dla mnie wyjątkowy dzień. Po 17 latach działania ja i moje koleżanki zostałyśmy w niezwykły sposób wyróżnione. Nie oczekiwałyśmy tego, bo w posługę angażujemy się z potrzeby serca i miłości do Boga i ludzi - mówiła pani Anna. - Otrzymując to wyróżnienie, pomyślałam, że dobro wraca, ale i że takie wyróżnienie zobowiązuje do dalszej służby i dawania świadectwa. Tak też staramy się służyć, pomagając potrzebującym. Teraz mamy kolejny impuls do tej posługi. Wszystkie uważamy, że warto pomagać - dodała.

  Pani Anna otrzymała złoty medal za zanngażowanie w parafialną Caritas.
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

- Nasze panie z Caritas diecezjalnego są bardzo ofiarne, dlatego bardzo chciałem je docenić. Ona nie tylko rozdają chleb głodnym, ale także podejmują dzieło, jakim jest świadectwo wiary - mówił ks. Bogumił Karp, proboszcz parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Rawie Maz. Kapłan podkreślił, jak ważny jest Dzień Dobra, który powinien być nie tylko dniem, ale miesiącem, rokiem dobra. - Jak mówił św. Brat Albert, każdy z nas powinien być dobry jak chleb. To jest sens naszego życia. Trzeba pamiętać, że ta dobroć jest owocem naszej wiary. Mając wiarę, dajemy ludziom nie tylko chleb ziemski, ale otwieramy im także drogę do nieba. Czy może być coś piękniejszego? - mówił ks. Karp.

Później, podczas pikniku, wierni mogli obejrzeć występ uczestników Warsztatu Terapii Zajęciowej Caritas Diecezji Łowickiej w Urzeczu i nabyć ich prace plastyczne i rękodzielnicze. Można było też skontrolować ciśnienie tętnicze i poziom cukru dzięki pielęgniarkom Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Stacja Opieki Caritas Diecezji Łowickiej. Własny namiot wystawił Narodowy Bank Polski, w którym można było kupić monety okolicznościowe. Swoje stoisko miało także Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom Caritas Diecezji Łowickiej. Jak przystało na piknik, były też: grill, koncert, animacje dla dzieci, dmuchane zjeżdżalnie, pokazy strażaków. Dużym zainteresowaniem cieszyły się atrakcje przygotowane przez Narodowy Bank Polski Oddział Okręgowy w Łodzi, który przygotował: kasę kolekcjonerską - punkt zamiany monet okolicznościowych, trenażer zamków szyfrowych, czyli replikę kasy pancernej z oryginalnym zamkiem szyfrowym. Otwarcia zamka szyfrowego w oparciu o instrukcję próbowało dokonać gros osób. Była też gra plenerowa „Dzieje złotego”, przybliżającą historię powstania polskiej waluty, a także animacje i zabawy. Nie zabrakło także gorącej grochówki i kiełbasek z grilla.