Na majówkę do... seminarium

Weekendowe dni skupienia w Ruchu Światło-Życie diecezji łowickiej cieszą się dużym zainteresowaniem dzieci, młodzieży i dorosłych. Jednak po raz pierwszy rekolekcje zaplanowano na majowy weekend. Wydawać by się mogło, że to nienajlepszy termin ze względu na różnorodne propozycje przygotowane zarówno w miastach, jak i gminach, rodzinne spędzanie czasu, wyjazdy, spływy i inne atrakcje.

- Świat może wiele zaoferować, ale w gruncie rzeczy to nie ma większych wartości. Ci młodzi pokazali, że szukają głębi. Chcą czegoś więcej. Modlitwy, skupienia, rozmowy, relacji. A nie brakuje też rekreacji, integracji, sportu, wspólnego spacerowania, zwiedzania, czyli tego, co można robić w gronie rodziny, przyjaciół. Lecz najpierw formacja duchowa. I oni wiedzą o tym, godzą się na to i wybierają taką formę - mówi ks. Bernat, moderator diecezjalny Ruchu.

  Młodzi jednogłośnie przyznają, że wybór majówki w seminarium był dobrym pomysłem. Magdalena Gorożankin /Foto Gość

Taką majówkę wybrało ponad 150 osób. Dzieci czas spędzały w Wyższym Seminarium Duchownym w Łowiczu. Młodzież formowała się w ośrodku rekolekcyjnym w Czerwińsku nad Wisłą. Stałe punkty programu - Eucharystia, wspólna modlitwa, namiot spotkania czy pogodne wieczory - przeplatane były wiosennymi atrakcjami. W Łowiczu grupa rekolekcyjna zwiedzała m.in. katedrę łowicką wraz z wieżą widokową i kryptami, modliła się pod pomnikiem św. Jana Pawła II, rozgrywała mecze na seminaryjnym boisku.

Młodzi mieli także spotkanie z osobami zaangażowanymi w działalność ewangelizacyjną i zabawy z wodzirejem. Podczas dni skupienia towarzyszyli im także biskupi łowiccy. Ordynariusz diecezji spotkał się z nimi podczas Apelu Jasnogórskiego, zaś bp Wojciech Osial spędził z młodymi czas na modlitwie w plenerze.

Więcej o weekendowym skupieniu w WSD Łowicz w 19. numerze "Gościa Łowickiego" na 14 maja.