Powstaje film o bohaterskim kapłanie, który posługiwał w Kocierzewie i Sochaczewie. Był on jedynym duchownym, który dowodził oddziałem żołnierzy wyklętych.
O bohaterskim kapłanie związanym z diecezją łowicką powstaje fabularyzowany dokument. Ksiądz Bolesław urodził się 17 września 1910 r. w Kochowie koło Garwolina. Przed wstąpieniem do warszawskiego seminarium ukończył chemię na UW. Święcenia kapłańskie przyjął w lipcu 1939 roku. Pierwszą parafią wikariuszowską, do której przybył tuż przed wybuchem II wojny światowej, był Kocierzew. Tu otarł się o śmierć. Znalazł się w grupie zakładników zatrzymanych i przeznaczonych na rozstrzelanie. Korzystając z nieuwagi najeźdźców, zaryzykował ucieczkę. Wystrzelone za nim kule, choć podziurawiły sutannę, jego samego nie zraniły. Później otwarcie mówił o cudzie. Jak napisał w liście do ks. Jana Sitnika, życie zawdzięczał szczególnej opiece Matki Bożej Częstochowskiej, której ryngraf nosił na piersiach.
Wspomniane wydarzenia odtwarzano w kocierzewskiej parafii św. Wawrzyńca. Na powrót przed starymi budynkami parafialnymi pojawili się ks. Bolesław, hitlerowcy, mieszkańcy. Dokument powstaje na podstawie scenariusza dziennikarza i historyka Tomasza Plaskoty. Reżyserem filmu jest Piotr Zarębski, absolwent słynnej łódzkiej szkoły filmowej, dokumentalista i wykładowca na Wydziale Dziennikarstwa Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. W postać kapłana wcielił się student WSKSiM. Niemieckich żołnierzy zagrali członkowie Grupy Edukacji Historycznej "Reduta Kurpiowska", a idących na rozstrzelanie cywili - druhowie OSP Kocierzew.
Kadrom przyglądał się obecny proboszcz ks. Krzysztof Chmielewski. - Jestem wzruszony. Dzięki P. Zarębskiemu, który przyjechał tu zobaczyć, jak wygląda miejsce, w którym posługiwał ks. Stefański, poznałem życiorys tego kapłana. Jego losy, postawa zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Opowiedziałem o nim parafianom. Niektórzy przypomnieli sobie, że taki ktoś tu posługiwał. Ktoś znalazł zdjęcie, na którym jest on uwieczniony. Ludzi poruszyła ta historia. Myślę, że jest ona dla nich ogromnym zaskoczeniem, ale i impulsem do poznawania lokalnej historii.
Ja jestem wzruszony, że pracuję w miejscu, w którym niezłomny kapłan posługiwał - przyznał ks. Chmielewski.
Obok kadrów kręconych w Kocierzewie w filmie znajdą się także ujęcia z Maciejowic, Grójca, Warszawy. Z filmu dowiemy się także o dalszych bohaterskich i dramatycznych losach kapłana.
Ksiądz Stefański był żołnierzem niezłomnym, który aktywnie włączył się w walkę z niemieckim najeźdźcą, a potem także z sowieckimi "wyzwolicielami" i władzami komunistycznymi. Odznaczony krzyżem Virtuti Militari, mimo że nie popełnił żadnej zbrodni, był pierwszym księdzem skazanym przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie na karę śmierci. W więzieniu spędził 8 lat. Kaleki, wyniszczony, targany problemami psychicznymi na wolność wyszedł w 1954 roku. Zmarł 10 lat później, 8 lutego 1964 roku.
Więcej w 25. numerze papierowego wydania "Gościa Łowickiego" na 25 czerwca.