W ramach 24. edycji Wędrownego Festiwalu Filharmonii Łódzkiej "Kolory Polski" w parafii św. Wawrzyńca w Kutnie wystąpił ukraiński zespół Partes. Muzycy wykonali barokowe utwory w gotyckiej świątyni.
Wraz z początkiem wakacji ruszyła 24. edycja Wędrownego Festiwalu Filharmonii Łódzkiej „Kolory Polski”. Muzycy i zaproszeni goście, przemierzając teren województwa łódzkiego, prezentują dorobek, dziedzictwo i kulturę muzyki polskiej, starodawnej, współczesnej w klasycznym wydaniu i tej, która jest bliska sercom Polaków.
Na trasie Festiwalu znalazły się już zabytkowe obiekty i świątynie w Maurzycach, Łowiczu, Nieborowie, Czerniewicach, a w nich koncerty jazzowe, chóralne, skrzypcowe, muzyki filmowej. Jednak zdarza się, że zapotrzebowanie słuchaczy jest większe, a serca muzyków otwarte na dzielenie się kulturą – dlatego na trasie znalazły się także dodatkowe koncerty, pierwotnie niezawarte w programie.
Dzięki temu we wtorek 25 lipca w kościele św. Wawrzyńca w Kutnie wystąpił ukraiński zespół Partes pod dyrekcją Natalii Chmilewskiej i przy akompaniamencie organistki Natalii Fomenko.
Ks. Jerzy Swędrowski podkreślił znaczenie jedności wychwalania Boga w muzyce, słowie pisanym i mówionym.Zespół Partes to grupa kilkunastu osób, która na podłożu głębi duchowości wschodniego chrześcijaństwa przybliża historię i dziedzictwo słowiańskich śpiewów liturgicznych. W czasie koncertu w Kutnie zaprezentowali pieśni uwielbienia, radości zmartwychwstania i potrzeby jedności Ducha.
Zespół wystąpił pod dyrekcją Natalii Chmilewskiej.– Repertuar dobierany dla zespołu to najlepsze z istniejących opracowań dawnych monodii. To z jednej strony prawdziwe skarby wczesnej polifonii słowiańskiej anonimowych twórców, z drugiej nierzadko słabo znane, a jakże piękne, nisze twórczości wielkich ukraińskich kompozytorów – mówiła podczas koncertu Anna Kadecka, prowadząca.
Poszczególne części wydarzenia przeplatane były opowieściami o historii, znaczeniu i roli cerkiewnych nabożeństw. Ukazano różnice i podobieństwa w ujęciu śpiewów liturgicznych zachodnich kościołów. Muzycy zrobili także ukłon wobec polskiej publiczności, ucząc się utworu „Modlitwa, gdy dziatki idą spać” Wacława z Szamotuł, znanego także pod tytułem „Już się zmierzcha”.
– Dzisiejszym koncertem chcemy przypomnieć, że Ukraina ma swoją kulturę wyższą, którą chcemy się dzielić. Wyznania różne, ale Bóg ten sam i pieśni pochwalne na Jego cześć – mówili muzycy.
Więcej o koncercie w 31. numerze "Gościa Łowickiego".