Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Serwis internetowy Gościa Łowickiego

Łowicki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • ARCHIWUM
  • GALERIE
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • KURIA
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI
    • PARAFIE

Najnowsze Wydania

  • GN 27/2025
    GN 27/2025 Dokument:(9330207,Ideologie systemowe )
  • GN 26/2025
    GN 26/2025 Dokument:(9321844,Drużyna Augustyna )
  • Mały Gość 7/2025
    Mały Gość 7/2025 Dokument:(9301210,Verso l'alto – zawsze w górę! Im wyżej dotrzemy, tym więcej zobaczymy.)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
lowicz.gosc.pl → Wiadomości z diecezji łowickiej → Szli do Bożej Matki

Szli do Bożej Matki przejdź do galerii

We wtorek 1 sierpnia wszystkie drogi prowadziły do Miedniewic. Tego dnia pielgrzymi z różnych stron diecezji wędrowali do Matki Bożej Świętorodzinnej. A Ona... jak zwykle z miłością i bliskością zapraszała do stołu, przy którym było miejsce dla każdego. O czym z Nią rozmawiały jej dzieci, pozostanie tajemnicą. Jedno jest pewne - każdy został dostrzeżony.

 
We wtorek Mszy św. przewodniczył bp Wojciech Osial. Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

Z Łowicza, Sochaczewa, Skierniewic, Żyrardowa, w grupach zorganizowanych, a także indywidualnie, pieszo, rowerami, autami zdążali wierni na spotkanie ze swoją Matką. W środę 2 sierpnia wszyscy będą uczestniczyć w uroczystościach odpustowych Matki Bożej Anielskiej (odpust Porcjunkuli).

Szli do Bożej Matki   Do Miedniewic przybyli pielgrzymi m.in. ze Skierniewic. Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość Szli do Bożej Matki   Ze Skierniewic pielgrzymowało prawie 70 osób. Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość Szli do Bożej Matki   Sochaczewscy pielgrzymi mieli do pokonała ok. 30 km. Archiwum parafii św. Wawrzyńca w Sochaczewie Szli do Bożej Matki   Z Sochaczewa pielgrzymowało 205 osób. Archiwum parafii św. Wawrzyńca w Sochaczewie

Większość wyruszyła po porannych Mszach św. w swoich parafiach. Idąc, przez całą drogę odmawiali Różaniec, Koronkę do Bożego Miłosierdzia, Litanię Loretańską. Radości z wędrowania do Matki nie przyćmił nawet padający deszcz. Każdą przybywającą kompanię witali gospodarze miejsca - ojcowie franciszkanie.

Pierwszego dnia uczestniczyli w uroczystej Mszy św. pod przewodnictwem bp. Wojciecha Osiala, podczas której hołd oddano poległym w powstaniu warszawskim. W liturgii, obok pielgrzymów, uczestniczyli włodarze, poczty sztandarowe, druhowie OSP i wierni z miedniewickiej parafii.

Witając wiernych, biskup nadmienił, że przez wiele lat przybywał tu z pątnikami z Łowicza. Później wygłosił także słowo Boże. - Dwie rzeczy, jak zawsze, splatają się w naszej modlitwie. Łączymy treści religijne z modlitwą za ojczyznę. Dzisiaj jest 79. rocznica wybuchu powstania warszawskiego. A jutro wielki odpust. Nade wszystko wyznajemy wiarę w Maryję Królową Apostołów. Wierzymy w działanie Matki Bożej, wierzymy w Jej pośrednictwo. To dlatego przychodzimy tutaj. Patrzymy w obraz i szepczemy tysiące próśb. Każdy z nas o coś prosi. Razem prosimy o pokój na świecie i w naszej ojczyźnie, bo widzimy, jak wojna jest blisko. Wszystko tutaj zostawiamy przed Matką Bożą, bo kto nam pomoże jak nie Ona - mówił bp Osial.

Podziękował pielgrzymom za ich wiarę i miłość do Matki Bożej, które dla innych były świadectwem. - Nawet nie wiecie, w ilu duszach, idąc, powodowaliście wzruszanie. Skoro idziecie pośród zmęczenia, bez względu na pogodę, to musi być Bóg - mówił hierarcha. - Zawsze tutaj modlimy się za ojczyznę. O godz. 17 cała Polska się zatrzymała. Wyły syreny. Powstanie to wielkie świadectwo walki o wolność. Niektórzy mówią, że może było błędem, że może niepotrzebnie zginęło tylu ludzi... Ale to było pokazanie światu, Zachodowi i Stalinowi, że Polska jest, że trzeba Polskę zauważyć i trzeba z Polską się liczyć. To było pokazanie, że chcemy być wolni. Może gdyby nie było tego zrywu, nie byłoby nas na mapie. Chcemy dziś czytać tamte wydarzenia poprzez naszą wiarę w Boga. On też dawał siłę do walki. Trzeba pamiętać, że Warszawa w tamtych latach wcale nie była miastem szczególnie religijnym. A w czasie powstania warszawskiego ludzie zaczęli wracać do Boga. Mówią o tym pamiętniki, wspomnienia, świadectwa. Wtedy ludzie bardzo się modlili. Ustawiano na podwórkach kapliczki. Bardzo częste były spowiedzi. I trzeba nam pamiętać o tych wielkich bohaterach i o tych wszystkich poległych. Im zawdzięczamy naszą wolność. To byli żołnierze, cywile i księża. Oni walczyli za nas, dziękujemy im wszystkim. Dziękujemy za tych, którzy byli wierni aż po śmierć. Bo słodko i zaszczytnie jest umrzeć za ojczyznę - mówił biskup.

Szli do Bożej Matki   Biskup do wiernych skierował słowo Boże. Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

Hierarcha przypomniał także sylwetki kilku kapłanów, którzy zginęli w powstaniu: ks. Józefa Stanka, którego Niemcy powiesili na kapłańskiej stule, bł. ks. Michała Czartoryskiego, który nie zgodził się zdjąć sutanny, za co został zamordowany, ks. Jana Salamuchę, który odmówił ucieczki i został z rannymi i został rozstrzelany. Kaznodzieja przypomniał także pochodzącego z Chruślina ks. Tadeusza Burzyńskiego. - Trwa proces beatyfikacyjny tego księdza. Kiedy wybuchło powstanie, odprawił Mszę św. na Powiślu u sióstr urszulanek. Wystawiał w monstrancji Pana Jezusa, kiedy rozległy się krzyki, że dobiegł ranny powstaniec. Natychmiast wyszedł do niego z olejami świętymi. I trafiły go niemieckie kule. Umierając, wyszeptał siostrom, że nie zdążył odprawić jeszcze 8 przyjętych Mszy św. Prosił, by inni księża odprawili je za niego. Jego ostatnie słowa brzmiały: "Jezu, kocham Cię, Jezu, adoruję Cię". Został pochowany na podwórku sióstr urszulanek. Potem, w 1945 r., jego ojciec pojechał wozem z Chruślina do Warszawy i ekshumował ciało swojego syna kapłana. Przewiózł je furmanką do rodzinnej miejscowości - opowiadał bp Osial. Na zakończenie podkreślił, że w Ewangelii nie ma wezwania do wojny. Jest wezwanie do przebaczenia i pokoju. - Kiedy wojna się zaczyna, podobno piekło się otwiera. I widzimy to na naszych oczach, co się dzieje w Ukrainie. Wczoraj zginęły dzieci. I wołamy tu, przed obrazem Matki Bożej: "Nigdy więcej wojny!" - dodał biskup.

Po Mszy św. władze i strażacy oddali hołd powstańcom. Później pątnicy wzięli udział w nabożeństwie dróżek Najświętszej Maryi Panny, opowiadających o Jej życiu i czuwaniu.

Szli do Bożej Matki   Po Mszy św. samorządowcy i strażacy pod tablicą upamiętniającą powstańców złożyli kwiaty. Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość
 
« ‹ 1 › »
Pielgrzymka do Miedniewic

Foto Gość DODANE 02.08.2023 AKTUALIZACJA 02.08.2023

Pielgrzymka do Miedniewic

​Do Matki Bożej Świętorodzinnej przybyli pielgrzymi z diecezji. Pierwszego dnia podczas uroczystej Eucharystii modlili się za ojczyznę i uczestników powstania warszawskiego. Modlitwom przewodniczył bp Wojciech Osial.  
oceń artykuł Pobieranie..

Agnieszka Napiórkowska Agnieszka Napiórkowska

|

GOSC.PL

publikacja 02.08.2023 00:48

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • MATKA BOŻA ŚWIĘTORODZINNA
  • MIEDNIEWICE
  • PIELGRZYMKA DO MIEDNIEWIC
  • PĄTNICY

Polecane w subskrypcji

  • Z kosmosu do kieszeni. Jak kosmiczne technologie zmieniły nasz świat
    • nauka
    • Karol Białkowski
    Z kosmosu do kieszeni. Jak kosmiczne technologie zmieniły nasz świat
  • Wyrok Trybunału Konstytucyjnego o godzinach religii: co dalej z katechetami i lekcjami w szkołach?
    • wywiad
    • Karol Białkowski
    Wyrok Trybunału Konstytucyjnego o godzinach religii: co dalej z katechetami i lekcjami w szkołach?
  • Flotylla Pińska - zapomniana strażniczka Wschodu
    • Historia
    • Karol Białkowski
    Flotylla Pińska - zapomniana strażniczka Wschodu
  • Akcja Rodzina Rodzinie okazała się strzałem w dziesiątkę
    • Kościół
    • Marcin Jakimowicz
    Akcja Rodzina Rodzinie okazała się strzałem w dziesiątkę
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X