W Domu Kapłana Seniora 65-lecie kapłaństwa świętował ks. Ludwik Wnukowicz. Były modlitwa, podziękowania, kwiaty, życzenia i... żarty, z których kapłan słynie.
W uroczystej Eucharystii, której przewodniczył jubilat, przy ołtarzu stanęli także ks. Andrzej Lisiak, ks. Jarosław Swędrak oraz inni kapłani - domownicy DKS w Sochaczewie. O dalsze lata w zdrowiu i pogodzie ducha dla jubilata prosiły siostry misjonarki Krwi Chrystusa, przyjaciele, pielgrzymi Łowickiej Pieszej Pielgrzymki, z którą przez lata kapłan wędrował na Jasną Górę. Nie zabrakło także wiernych z parafii i miejsc pracy duszpasterskiej ks. Ludwika.
Jubilat w sobie właściwy sposób powracał do wydarzeń z życia, dziękował za powołanie, kapłaństwo i życzliwość ludzką, której doświadczał przez lata posługi. Zgromadzeni, składając życzenia, dziękowali za niezliczone Eucharystie, wysłuchane spowiedzi i rozdane Komunie św.,a także rozmowy, świadectwo życia, wierność i radość.
Po Mszy św. goście zostali zaproszeni do ogrodu na przyjęcie, na którym nie zabrakło tortu, rozmów i wspomnień.
Ludwik Wnukowicz urodził się 11 listopada 1934 r. w Pościszach. Na kapłana został wyświęcony 3 sierpnia 1958 r. w Warszawie przez kard. Stefana Wyszyńskiego. Był wikariuszem w 11 parafiach, administratorem w Krzemienicy, proboszczem w Łaniętach, Krzemienicy i Złakowie, rezydentem w Głogowcu i Bielawach oraz kapelanem w Domu Opieki Społecznej w Borówku.