– Najważniejsze to przestawić się z trybu „wakacje” na tryb „byle do piątku”, a reszta jakoś pójdzie. Wiedza to potęga, tak mówią. A dla mnie szkoła to trening życia – odpowiedzialności, relacji, przyszłości – mówi Michał Kostecki, uczeń klasy VII ze Skierniewic.
Ostatni tydzień wakacji upłynął mieszkańcom regionu pod hasłami „awans” i „wyprawka”. Pierwsze dotyczy głównie nauczycieli, którzy po prawie 4 latach pracy, projektów, szkoleń i zrealizowanych zadań otrzymali awans zawodowy na nauczyciela mianowanego lub dyplomowanego. – Wydawać by się mogło, że to naturalna kolej rzeczy – z czasem trzeba awansować. Jednak w rzeczywistości to wiele miesięcy mierzenia się z nowymi dokumentami, ustawami, zmianami, które przychodzą bez naszej zgody. Na czas mojego awansu złożyły się pandemia i wojna w Ukrainie. Dostosowanie programu, odpowiadanie na nowe wymagania było czaso- i pracochłonne, ale udało się. Śmiem twierdzić, że egzamin był najłatwiejszą częścią zadania – mówi Karolina Marcinkowska, nauczyciel wychowania wczesnoszkolnego z Żyrardowa. Prezydenci miast i włodarze gmin wręczyli także nominacje dyrektorskie – te w większości okazały się mandatem zaufania i doceniania dotychczasowej pracy dyrektorów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.