– Na różańcu modlę się codziennie. Od dzieciństwa. Urodziłam się w święto Maryi. Ona jest mi szczególnie bliska. Z Nią i przy Niej jest bezpiecznie. Myślę, że ma swój udział w tym, że z mężem żyjemy już ponad 50 lat – mówi Czesława z Kutna.
Pod hasłem: „Pod Twoją obronę, pocieszycielko strapionych” w Domaniewicach odbyła się XIX Pielgrzymka Kół Żywego Różańca. Spotkanie rozpoczęło się w kościele parafialnym pw. św. Bartłomieja Godzinkami ku czci Niepokalanego Poczęcia NMP. Później uroczystej Mszy św. przewodniczył biskup ordynariusz Andrzej F. Dziuba. Homilię wygłosił bp Wojciech Osial. Kaznodzieja w nawiązaniu do czytań wskazał na modlitwę i wspólnotę. – Dzieje Apostolskie mówią, że apostołowie trwali jednomyślnie na modlitwie z Maryją, Matką Jezusa, i Jego braćmi. Stracili swojego Oblubieńca, który wstąpił do nieba, i nie wiedzą, kiedy powróci. Zmartwychwstał, ale teraz nie ma Go z nimi. Przeżywają trudny czas pomiędzy utratą a pocieszeniem. Ale zauważmy, że oni nie idą do swoich domów. Oni idą, aby wspólnie się modlić. Taki jest początek naszego Kościoła. Apostołowie są razem, nikt nie jest sam. Wspólnie przeżywają czas oczekiwania. I to jest słowo dla nas. Nie mamy w chwilach trudności zamykać się w domach. Mamy tworzyć wspólnotę. To jest nam bardzo potrzebne, bo dziś biegniemy, gubimy się, ranimy siebie na różne sposoby – mówił bp Osial.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.