Od prawie tygodnia wierni parafii w Guzowie modlą się w nowej świątyni, wzniesionej przez hrabiego Sobańskiego. Wcześniej modlitwy, prośby, podziękowania zanosili w pałacowej kaplicy, która przez lata służyła im za świątynię parafialną.
Fundacja im. Feliksa hr. Sobańskiego sfinansowała budowę kościoła parafialnego w Guzowie. Nowa świątynia jest wotum rodziny Sobańskich w 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.
"Idea budowy kościoła w Guzowie narodziła się w 1880 roku. Zbiegła się w czasie z nadaniem Felixowi Sobańskiemu tytułu hrabiego papieskiego przez ojca św. Leona XIII. Tytuł był uhonorowaniem wielkich zasług Felixa Sobańskiego jako hojnego filantropa i dobrodzieja Kościoła katolickiego. Głównym jednak powodem woli erygowania parafii i świątyni był wzgląd na tutejszych mieszkańców, którzy musieli udawać się do kościoła w Wiskitkach. Władze carskie sprzeciwiły się jednak budowie. Ostatecznie Sobańscy wznieśli kaplicę połączoną integralnie z pałacem" - zapisano w przygotowanym na rozpoczęcie budowy specjalnym folderze.
Zamysł hrabiego postanowił zrealizować jego prapraprawnuk hrabia Michał. Projekt nowego kościoła wykonała pracownia Szymborski & Szymborski, która wcześniej zaprojektowała m.in. Świątynię Opatrzności Bożej w Warszawie.
Nowa świątynia pełna jest symboli. W jej architekturę wkomponowane jest symboliczne przedstawienie ludzkiego życia w łączności z Bogiem. Świetlik w suficie zdobi niebiesko-czerwony krzyż Zakonu Trójcy Przenajświętszej (trynitarzy), którego współzałożycielem był św. Feliks de Valois, patron rodów Łubieńskich, Sobańskich oraz guzowskiej kaplicy pałacowej. Smuga światła wpadająca przez świetlik pada na jasny marmurowy pas, miejsce, gdzie na posadzce ustawiona jest chrzcielnica. Wspomniany pas biegnie do ołtarza głównego, w którym umieszczono rzeźbę włoskiego artysty Giuseppe Gambogiego "Najświętsze Serce Jezusa". Powyżej znajduje się krzyż przeniesiony z kaplicy pałacowej, symbolizujący łączność pomiędzy dawną i obecną świątynią. Cała kompozycja świątyni ilustruje obmycie człowieka z grzechu pierworodnego, jego podążanie w kierunku Boga, łączność z Nim poprzez Eucharystię i przejście przez Chrystusa do życia wiecznego. W kościele umieszczono także drogę krzyżową, zaprojektowaną i namalowaną przez Elżbietę Radziwiłł, którą wykonano w manufakturze majoliki w Nieborowie. We wnętrzu domu Bożego znajduje się także XVIII-wieczny obraz "Chrystus niosący krzyż", pochodzący z wicekrólestwa Peru - dar Kacpra Krasickiego.
Świątynię konsekrował 8 października bp Andrzej F. Dziuba. Wydarzenie rozpoczęło się w przypałacowej kaplicy, skąd duchowieństwo, na czele z abp. Markiem Solczyńskim, nuncjuszem apostolskim w Turcji, Azerbejdżanie i Turkmenistanie, ordynariuszem łowickim, kapłanami, przedstawicielami rządu, samorządowcami, rodziną fundatorów, wiernymi przeszli do nowej świątyni. W procesji niesiono relikwie bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, patrona parafii w Guzowie. Po przekazaniu przez hr. M. Sobańskiego kluczy do świątyni biskupowi, otwarciu drzwi przez proboszcza parafii został wmurowany kamień węgielny, pochodzący z katedry łowickiej, poświęcony przez papieża Benedykta XVI.
W konsekracji uczestniczyło wielu kapłanów. Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość
Podczas uroczystej Mszy św., w czasie której homilię wygłosił nuncjusz, obrzędy namaszczenie ołtarza i ścian świątyni, okadzenia ołtarza, poświęcenia tabernakulum wypełnił biskup ordynariusz. O oprawę muzyczną liturgii zadbał zespół Jerycho.
Jak przystało na tak podniosłą uroczystość, na zakończenie Eucharystii głos zabrało wiele osób, wśród których byli parafianie i proboszcz.
Więcej w nr. 42 papierowego "Gościa Łowickiego" na 22 października.