– Od 3 lat biorę urlop w tym terminie. Z różnych powodów, ale FMR jest jednym z nich. To mój czas odpoczynku, chłonięcia piękna i dobra, które przejawia się w atmosferze i dźwiękach – mówi skierniewiczanka Maria Józefina Krzesiak.
Od 21 lat w Skierniewicach odbywa się Festiwal Muzyki Romantycznej i choć wydawać by się mogło, że coraz mniej osób szuka wydarzeń kulturalnych na wysokim poziomie, okazuje się, że zainteresowanie muzyką klasyczną nie gaśnie, a muzycy wychodzą z nowymi aranżacjami znanych na całym świecie kompozycji. Pomiędzy 8 a 12 listopada nie tylko skierniewiczanie mogli się o tym przekonać.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.