– Młodzi ludzie są zaangażowani i wrażliwi na drugiego człowieka. Tylko czasem my, dorośli, powinniśmy dać im wiatr w żagle, stworzyć możliwości i być wsparciem, a oni naprawdę dokonają rzeczy wielkich – mówi Ann Quevista.
Często słyszy się, że dzisiejsza młodzież „zamknięta jest w swoim świecie”. Pochłaniają ją internet, media społecznościowe, wirtualne życie, a w indywidualnym kontakcie młodzi są mrukliwi i niedostępni. Łatwo powielać stereotypy, trudniej je przełamywać i pokonywać bariery. Jednak nie brakuje młodych osób, które chcą podjąć się zadania – walczyć z ocenianiem innych, niwelować ograniczenia i udowadniać, że empatia, wrażliwość, chęć niesienia dobra nie jest przypisana do wieku, a jeśli nawet ma się kilkanaście lat, to można naprawdę wiele. Wystarczy tylko chcieć. Dowodem na to jest historia i postawa nastoletniej Jagody Sobczyk, wolontariuszki we wspólnocie Radiowęzeł w parafii św. Jakuba w Skierniewicach, w Zakładzie Aktywności Zawodowej w Balcerowie i Stowarzyszeniu „Kreatywni razem”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.