W ostatnią niedzielę listopada w parafii Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata celebrowano nie tylko odpust parafialny, ale także wprowadzenie relikwii bł. rodziny Ulmów i symboliczne wbicie szpadli pod budowę kościoła. Wspólnota chce wznieść dom Boży z pomocą świętych i dobrych ludzi.
Ksiądz Mieczysław Iwanicki w swoim testamencie zapisał: „Dziękuję Panu Bogu za jeszcze jedno miejsce, w którym panuje Chrystus Król, Emmanuel”. Pisząc te słowa, na myśli miał powstałą 13 lat temu parafię Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata – najmłodszą w Rawie Mazowieckiej, do której wierni zostali przeniesieni z parafii pasjonistów.
Po jej powstaniu rozpoczęły się prace nad tym, by wierni mieli swój dom Boży. Przez lata podejmowali szereg działań, by teraz nabrały tempa i były coraz bliżej realizacji. – Niech ten pierwszy symboliczny akt stanie się widocznym, zewnętrznym zapoczątkowaniem tego, co od dawna nosicie w sercach, na co czekaliście, o co się modliliście i dla czego podejmowaliście różne dzieła. Niech Bóg przyjmie waszą radość i obdarzy jeszcze większą, kiedy wejdziemy do nowej świątyni – mówił na placu budowy bp Andrzej F. Dziuba.
Zanim jednak wbito w ziemię szpadle na znak rozpoczęcia budowy w dotychczasowym miejscu oddawania czci Bogu - w kaplicy, modlono się w obecności świętych o potrzebne łaski, siły i środki do budowy kościoła, życzliwość wśród parafian i wytrwałość w dążeniu do celu.
Relikwie bł. rodziny Ulmów dołączą do tych, które już są w parafii - bł. Dzieci Fatimskich, bł. Honorata Koźmińskiego, bł. ks. Jerzego Popiełuszki i św. Jana Pawła II.Do grona świętych i błogosławionych obecnych już w parafii dołączyła bł. rodzina Ulmów. Za jej wstawiennictwem parafianie chcą dążyć do realizacji dzieła, jakim jest kościół.
Do obecności błogosławionej rodziny, ale także do „czterech postaci” Chrystusa Króla w homilii nawiązał także ordynariusz diecezji. - Pasterz, potężny Mocarz, Sędzia i Ten, który oddaje wszystko Ojcu, aby to Bóg i Ojciec królował. Dzisiaj, kiedy stajemy w tej kaplicy, możemy przywołać piękny przykład takiego życia na wzór Chrystusa, patrząc na rodzinę Ulmów. U nich wszystko się sumowało. Pasterska wzajemna miłość nie tylko w rodzinie, ale także otwartość na sąsiadów, ludzi inaczej wierzących, inaczej postrzegających świat. U nich wyrażała się wrażliwość w postawie spełniania uczynków miłosierdzia względem ciała. W nich się wyraziło w sposób heroiczny to potężne pokonanie w sobie lęku i strachu, aby odnieść zwycięstwo. W tej rodzinie wyraził się Jezus Chrystus Król Wszechświata - mówił biskup.
Uroczysta Msza św. sprawowana była w intencji parafian i budowy nowego kościoła.W uroczystej Mszy św. przy wprowadzaniu relikwii i w procesyjnym przejściu na plac budowy uczestniczyły tłumy wiernych i gości. Wśród nich obecni włodarze Rawy Mazowieckiej - miasta i gminy, a także były burmistrz, obecny zastępca prezydenta Skierniewic Eugeniusz Góraj, który 13 lat temu był zaangażowany w utworzenie parafii, oraz kapłani z sąsiednich wspólnot, w tym z parafii-matki św. Pawła od Krzyża u pasjonistów.
Zaproszeni goście wbili pierwsze łopaty pod budowę kościoła. W miejscu znaczącym, gdzie na planach zaznaczone jest wejście do świątyni. Przy tej okazji uruchomiono także koparkę, która będzie intensywnie pracować, by jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia wyrównać teren i zaznaczyć fundamenty.
- Zależało mi, by szpadle wbili także ci, którzy codzienną pracą, zaangażowaniem w tworzenie wspólnoty, dokładają swoją cegiełkę do budowy kościoła - mówił ks. Konrad Świstak, proboszcz. W kolejnych tygodniach prace będą postępować, a wierni nie ustawać w działaniach i modlitwie.
Więcej o budowie kościoła w Rawie w 48. numerze "Gościa Łowickiego" na 3 grudnia.