Po słowach od mężczyzn przyszedł czas na kilka kobiecych spostrzeżeń. Podzieliła się z nimi s. Anna Maria Pudełko AP, która zachęcała do szukania wzorów kobiecości w Piśmie Świętym, ale także na pochylenie się nad emocjami, troską o siebie i czułe podejście w codzienności.
Na tę konferencję czekało wiele pań. Zwłaszcza tych, które od lat czytają książki s. Anny Marii i uczestniczą w spotkaniach przez nią prowadzonych. – Przyjąć siebie, swój wewnętrzny świat. "Przyjąć siebie" czasami bardzo, bardzo kuleje, a dopóki nie przyjmiemy siebie, nie jesteśmy w stanie przyjąć drugiego człowieka - mówiła apostolinka.
- Św. Paweł w liście do Efezjan przypomina nam, że od wieków jesteśmy umiłowane, ukochane, wymarzone – zanim jeszcze powstał świat, my już byłyśmy zapisane w sercu Boga – mówiła.
S. Anna Maria pomogła paniom dostrzec dwa głębokie korzenie godności i wartości. - Bóg Stworzyciel nas zechciał, żadna rana odrzucenia nie może zahamować mojego rozwoju, bo to sam Bóg zdecydował, że mam być, istnieć, kochać i On decyduje o mojej godności. Wartość nasza ukryta jest w tym, że Jezus oddał za nas życie. Nie ma tu znaczenia, jakie szkoły skończyłyście, status macie, Bóg sobą zapłacił za Ciebie. Paradoksalnie – dla Ojca jesteśmy ważniejsze niż Jego Syn, bo oddał swoje dziecko za Ciebie. Dla niego jesteś najważniejsza – głosiła.
W konferencji siostra zakonna podkreśliła także cztery przestrzenie. Cielesność, zmysły, wrażliwość emocjonalną i uczuciową i duchowość. Omawiając każdą z nich, s. Anna Maria zwróciła uwagę na relacje, potrzebę realizacji w tych przestrzeniach, pozytywne spojrzenie na każdą z nich.
Mówiła także o emocjach, które są jak anioły, przynoszące informacje.
- Bardzo przypadło mi do gustu to przekładanie emocji na anioły. Myślę, że teraz czulej będę na siebie patrzeć, na swoją emocjonalność i to, co codziennie przeżywam. Inaczej się patrzy na złość, zazdrość, gdy w świadomości mam, że to anioł, który chce mi coś powiedzieć - mówi Ola.
Pragnieniem organizatorów było, by panie z rekolekcji wyjechały inne, z narzędziami do pracy nad sobą i czułością wobec siebie. Panie zapewniają, że owoce tych rekolekcji będą widoczne.