W poniedziałek 11 marca w siedzibie Kurii Diecezjalnej Łowickiej bp Wojciech Osial, po odczytaniu przez kanclerza kurii ks. dr. Stanisława Plichtę komunikatów Nuncjatury Apostolskiej w Polsce z 9 marca, okazał Kolegium Konsultorów Diecezji Łowickiej dekret Dykasterii do Spraw Biskupów z 9 marca, na mocy którego Ojciec Święty Franciszek mianował go administratorem apostolskim diecezji łowickiej sede vacante.
Do czasu wyboru nowego biskupa łowickiego wszelkie kwestie administracyjne dotyczące diecezji będzie nadzorować jej biskup pomocniczy. Wraz z odejściem bp. Andrzeja F. Dziuby, a tym samym, zwolnieniem urzędu biskupa łowickiego, ustały Rada Kapłańska i Rada Duszpasterska, dlatego bp Wojciech Osial, zgodnie z prawem kanonicznym, zwołał zebranie kolegium konsultorów, z którymi będzie konsultować ważniejsze sprawy wymagające działań w diecezji.
W gronie zasiadają: ks. Henryk Andrzejewski, ks. Sławomir Sobierajski, ks. Piotr Kaczmarek, ks. Piotr Sapiński, ks. Zbigniew Kielan, ks. Dariusz Kuźmiński i ks. Stanisław Plichta.
W trakcie spotkania biskup zaprezentował oficjalny dokument, którego autentyczność potwierdziła Rada Konsultorów, stosownie do kan. 833 KPK złożył wobec kolegium wyznanie wiary według formuły zatwierdzonej przez Stolicę Apostolską i kanonicznie objął urząd administratora apostolskiego diecezji łowickiej.
- Przyjmuję tę posługę w duchu pokory, przede wszystkim przed Panem Bogiem, i w duchu służby, przede wszystkim wobec diecezji i ludzi, którzy ją tworzą. Chcę dalej służyć na wzór Jezusa, który nie przyszedł po to, by Mu służono, ale by On służył - mówił do zgromadzonych kapłanów bp Osial.
Prosił także, by nowa sytuacja dla diecezji nie była przyczyną rozłamu, ale jedności Kościoła łowickiego - najpierw w modlitwie, potem w działaniu.
- Podkreślam i będę to robić, że to jest urząd tymczasowy. Jestem głęboko świadomy, że jestem tu na czas sede vacante, kiedy nie ma biskupa łowickiego. Zdaję sobie sprawę, że jestem w funkcji pomocniczej. Jako administrator będę podejmował zadania, co do których otrzymuję władzę, ale przede wszystkim te, które są konieczne, i jak mówi prawo, które nie będą szkodą dla diecezji. To, co nie wymaga natychmiastowej reakcji, chcę pozostawić następcy biskupa łowickiego. Wiem, że w wielu decyzjach mam do pomocy właśnie Radę Konsultorów. Nie zamierzam jej ignorować, wręcz przeciwnie - słuchać głosu doradczego - mówił.
Nie wiadomo, kiedy zostanie powołany nowy biskup. Nuncjatura także nie określa czasu oczekiwania. Biskup Osial prosi o modlitwę w jego intencji, ale także za wszystkich, którzy przeżywają obecne wydarzenia, dotkniętych tą sytuacją. - Wiem, że to trudny czas, niecodzienna sytuacja, pierwszy raz nasza diecezja ma administratora apostolskiego. Trzeba nam wyrozumiałości i wsparcia, a nie agresji, podsycania sytuacji. Nie zapominajmy, że za każdym wydarzeniem stoją ludzie. Pamiętajmy o nich w modlitwie - prosi bp Wojciech.
Hierarcha zauważa, że dla niego to czas intensywnej pracy, modlitwy i rozeznawania. - Nie przyjmuję gratulacji, bo nie czuję w tym awansu. To trudny moment dla diecezji i, będę to powtarzać, proszę o modlitwę. Za mnie, ale przede wszystkim za nowego biskupa. Ta obecna rzeczywistość wymaga delikatności, ale i konsekwencji. Będę starał się robić to, co konieczne w kwestii administrowania diecezją. Chcę też być z ludźmi tak jak do tej pory, a może i jeszcze bardziej. By nikt nie czuł się zlekceważony, pominięty. Poddaję się prowadzeniu Duchowi Świętemu - podsumowuje.