Dzisiaj w Kościele obchodzona była Niedziela Palmowa, zwana także niedzielą kwietną i Niedzielą Męki Pańskiej. Uroczystościom w bazylice katedralnej w Łowiczu przewodniczył bp Wojciech Osial, administrator apostolski diecezji łowickiej.
Uroczystości z udziałem hierarchy rozpoczęły się o godz. 12 pod dzwonnicą łowickiej katedry od poświęcenia palm. Mieszkańcy Łowicza, a także goście przynieśli kolorowe palemki. Wśród uczestników liturgii nie zabrakło członków wspólnoty neokatechumenalnej z parafii katedralnej, którzy przynieśli na uroczystość sprowadzone specjalnie na tę okazję z Włoch palmowe liście.
Po poświęceniu palm wierni w procesji weszli do katedry, gdzie została odprawiona Msza św. Po odczytaniu opisu męki Pańskiej homilię wygłosił bp Osial. - Najlepszym kazaniem jest Ewangelia. Po tym, co usłyszeliśmy, chciałoby się nic nie mówić. Robię to z ogromną nieśmiałością - mówił. - Każdy z nas w te święta musi wejść bardzo głęboko. I wiemy, że nie chodzi o stronę zewnętrzną, bo ona jest drugorzędna. Chodzi o to, by wejść w te tajemnice. To jest wielki czas łaski, kiedy Pan Bóg będzie chciał działać w twoim życiu. Kiedy patrzymy na dzisiejszą tajemnicę - wjazd Jezusa do Jerozolimy, to splatają się dwa uczucia. Jest radość i jest cierpienie. Z tego składa się nasze życie. W życiu tak być musi: cierpienie zawsze musi prowadzić do zwycięstwa, do radości. I w męce Pana Jezusa jest zapowiedziane nasze zmartwychwstanie. Dobra nowina, że grzech zostanie pokonany na krzyżu. I musisz zgodzić się na swój krzyż, aby z Chrystusem zmartwychwstać. Musisz zgodzić się na swoje życie, na swoje krzyże, aby z nich wyjść zwycięsko. Są takie miejsca, gdzie w Niedzielę Palmową jest taka tradycja, że ksiądz z procesją podchodzi do zamkniętych drzwi świątyni i kapłan trzykrotnie uderza krzyżem w te drzwi. To ma ukazywać, że krzyż otwiera bramę do pełnego życia. Ludzie wówczas śpiewają: "Bramy, podnieście swe szczyty, unieście się odwieczne podwoje, aby mógł wkroczyć Król chwały". Te drzwi to jesteś ty, to jestem ja. Chrystus swoim krzyżem chce otwierać bramę w tobie, do pełnej radości. Dziś w brewiarzu jest piękny komentarz św. Andrzeja z Krety. Ten święty mówi, że zamiast palmy musimy siebie rzucić pod nogi Chrystusa. Musimy być palmą, musimy być męczeństwem, aby wejść z Chrystusem w Jego tajemnice. Musimy się przyoblec w Chrystusa - tłumaczył kaznodzieja.
Po homilii wzruszającym momentem było śpiewane wyznanie wiary, poprowadzone przez wspólnoty neokatechumenalne. Podczas śpiewu członkowie wspólnoty trzepotali palmami.
Podczas Eucharystii bp Osial zaprosił wszystkich do udziału w Wielkim Tygodniu.
Nie mniej uroczyście było w innych parafiach. W łowickiej parafii Świętego Ducha proboszcz parafii ks. Władysław Moczarski wziął udział w procesji, jadąc na koniu i i trzymając palmę. Przed Sumą przy krzyżu misyjnym nastąpił obrzęd poświęcenia palm i procesyjne wprowadzenie ich do kościoła. Idący w procesji mogli podziwiać wielkanocne prace dzieci z przedszkola im. bł. Bolesławy Lament, które zostały wystawione w pobliżu kościoła.
Tego dnia w wielu wspólnotach rozstrzygano konkursy na najładniejszą palmę, dekoracje wielkanocną. W parafiach pijarskiej, a także na Korabce wierni rozprowadzali zrobione przez siebie palmy, z których dochód przeznaczony zostanie na akcje charytatywne.