– Gdybym miała dziś jeszcze raz dokonać wyboru, poszłabym. Jezusowi Miłosiernemu i Matce Najświętszej ufałabym tak samo, od pierwszych dni – mówi por. Helena Majkowska, uczestniczka stołecznego zrywu.
W 80. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego Polska zatrzymała się na chwilę. – Cisza wśród ludzi, tylko dźwięk syren... Nie ma chyba osoby, której nie ściska to za serce. Miasto zamarło. Duma, wzruszenie i nostalgia, bo o samym powstaniu wiem wiele, ale dziś zastanawiam się, co czuli powstańcy. Dzieci, młodzież, rodziny, które dopiero co zaczęły wspólne życie. 80 lat, a wszystko wciąż takie żywe – mówi Urszula Klepner z Żyrardowa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.