W niedzielę 15 września w parafiach odczytywane jest słowo nowego biskupa łowickiego. Zwracając się do kapłanów i świeckich, bp Wojciech Osial prosi o modlitwę za siebie i za diecezję.
Kiedy ogłoszono nominację, biskup Wojciech Osial dziękował Ojcu Świętemu. – Dziękuję papieżowi Franciszkowi za tę decyzję, za zaufanie. Przyjmuję to z wielką pokorą, bo czuję się niegodny do tak wielkiego zadania, ale jednocześnie ufam bardzo mocno Panu Bogu i oddaję Mu wszystko, co chce czynić przez moje życie – mówił chwilę po ogłoszeniu bp Osial.
Hierarcha tego samego dnia skierował do kapłanów i wiernych słowo, które w niedzielę 15 września jest odczytywane w parafiach diecezji.: "Jestem wzruszony, gdyż w Łowiczu się urodziłem, tutaj wzrastałem, tu w katedrze przyjąłem wszystkie sakramenty, w diecezji łowickiej pełniłem posługę kapłańską i biskupią. Jestem jednym z Was i takim chcę pozostać. Bardzo Wam dziękuję za dotychczasowe wsparcie i modlitwę. Proszę, abyście modlili się za mnie nieustannie, gdyż bardzo tego potrzebuję, aby jak najlepiej wypełnić moje nowe zadania. Powierzajmy Bogu wszystkie sprawy naszej diecezji. (...) Wobec Was wszystkich chcę za Piotrem na nowo wyznać, że Jezus jest moim Panem i Zbawcą. Chcę Wam głosić Jezusa, za Nim iść, chcę zaprzeć się samego siebie, wziąć krzyż swój i Jego naśladować (Mt 16,24). Wiadomość o wybraniu mnie na Biskupa Łowickiego Kościół ogłosił we wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi, w dzień imienin Matki Bożej. Oddaję się więc z ufnością w Jej matczyną opiekę".
Hierarcha podał także datę swojego ingresu do katedry łowickiej – zaplanowano go na 16 listopada.
W rozmowie z nami biskup Wojciech przyznał, że chce rozmawiać z księżmi i ludźmi. – Chcę być otwarty na ich słowo, obserwacje, sugestie, pomysły. Myślę, że razem można bardzo wiele zdziałać. Z drugiej strony proszę księży i wiernych, by byli mi pomocą – dodał. Hierarcha podkreślił, że podczas swojej posługi zamierza wszędzie i wszystkim głosić Jezusa Chrystusa, który za nas umarł, który zmartwychwstał, i dzięki któremu mamy życie wieczne. – Chcę wychodzić do wszystkich: do tych, którzy są w Kościele, którzy są mi bliscy, ale także do tych, którzy stoją z boku. Na polu ewangelizacyjnym mamy dużo do zrobienia. Bardzo chcę też otworzyć się na świeckich. Rozmawiać z nimi. Wiem, że mentalnie musimy się tego uczyć. Często jest tak, że księża mają swoje zadania, a świeccy swoje obowiązki do wypełnienia. Między jednymi i drugimi brakuje mostu. Bardzo bym chciał taki most budować – zaznaczył bp Osial.
Decyzję papieża Franciszka wielu diecezjan przyjęło z radością i nadzieją.