Od piątku 11 października kilkadziesiąt osób z diecezji, m.in. ze Skierniewic, Jesionki, Rawy Mazowieckiej, Żyrardowa, szlifowało umiejętności wokalne pod okiem wybitnych muzyków specjalizujących się w muzyce liturgicznej i sakralnej.

Zajęcia z emisji głosu, technik śpiewu liturgicznego, ale także modlitwę prowadzili: Aleksandra Pietrzyk - wiolonczelistka, dyrygentka, instruktorka śpiewu m.in. w chórze parafii garnizonowej, Katarzyna Młynarska - wokalistka, pedagog, trener emisji głosu, chórmistrz oraz Marcin Wasilewski-Kruk - kantor w bazylice Mariackiej w Krakowie, dyrygent, wokalista.

Trzy dni wytężonej pracy zaowocowały wyjątkową oprawą Mszy św. w niedzielę 13 października i kilkoma pieśniami tworzącymi koncert, na którym wierni licznie pozostali w ławkach i zasłuchiwali się na zewnątrz świątyni.

  Pieśni były starannie dobrane i nie należały do najłatwiejszych. Jednak uczestnicy warsztatów ze starannością podeszli do zadania i wykonali je z wielkim zaangażowaniem. Magdalena Gorożankin /Foto Gość

Chórzystom towarzyszył rodzinny zespół ZaKlePie-My: Weronika i Dominik Zarzyccy, Kinga Pietrzyk, Aleksandra Pietrzyk, Maciej Klepaczka oraz Maria Galińska. 

Wybrane na czas warsztatów i koncertu pieśni były starannie wybrane i "przemodlone". Każda poruszała serce i pozwalała na refleksje nad życiem, wiarą i modlitwą.

Warsztaty odbyły się w ramach XVI Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej, a sam koncert był też okazją do wyróżnień i podziękowań. Pierwsze odebrał z rąk ks. Sławomira Gadowskiego i ks. Grzegorza Gołębia ppłk Piotr Mitkowski, który został odznaczony na rozkaz biskupa polowego Wojska Polskiego ks. Wiesława Lechowicza za zasługi dla parafii wojskowej w Skierniewicach. Kolejne przyznał Chór Parafii Garnizonowej. - Stowarzyszeniu "Wspólna Troska" dziękujemy za to, że możemy się rozwijać, korzystając z waszej gościnności, przyjmowania nas w wasze progi i cichego towarzyszenia uśmiechem, dobrym słowem. Kolejne podziękowanie wręczamy siostrom apostolinkom, wspierającym nas modlitwą, dobrą radą i obecnością, która wiele znaczy. Ostatnie wędruje do ks. Gołębia, który jest z nami w wielu wydarzeniach, ale przede wszystkim w warsztatach, w czasie których odwiedza nas, modli się z nami i nam błogosławi - mówiła Justyna Łukasik, kierowniczka chóru.