33 lata temu Jan Paweł II ustanowił Światowy Dzień Chorego, aby uwrażliwić wiernych, instytucje służby zdrowia i społeczeństwo na potrzebę zwrócenia uwagi na chorych i na tych, którzy ich leczą i im posługują. Tegorocznym modlitwo towarzyszyło hasło: „Nadzieja zawieść nie może”.
We wtorek 11 lutego, we wspomnienie Matki Bożej z Lourdes, w parafiach, szpitalach, hospicjach i domach pomocy społecznej wierni modlili się w intencjach chorych, cierpiących i umierających, a także tych, którzy się nimi opiekują. Tego dnia przy stole eucharystycznym stanęli nie tylko księża kapelani, ale także księża dziekani, proboszczowie, wikariusze. W wielu miejscach podczas Eucharystii cierpiącym i zmagającym się z chorobami udzielono sakramentu namaszczenia chorych.
W Rawie Mazowieckiej Mszy św. w kaplicy Szpitala Świętego Ducha przewodniczył ks. Bogumił Karp, dziekan rawski. Liturgię koncelebrowali kapelan o. Krzysztof, pasjonista, oraz ks. Konrad Świstak, proboszcz parafii Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata.
Na progu Eucharystii ks. B. Karp podziękował wszystkim pracownikom szpitala, lekarzom, pielęgniarkom, salowym i dyrekcji za codzienną opiekę nad chorymi. Jak wspomniał, w ostatnich dniach sam doświadczył wiele dobra i opieki podczas pobytu w szpitalu. Zwracając się do chorych, podkreślił, że w swoim cierpieniu nie są sami. – Przyjmijcie naszą modlitwę, którą chcemy ofiarować za was, za wasze rodziny, bliskich. Chcemy modlić się za wszystkich, którzy przebywają w rawskim szpitalu.
W homilii kapelan szpitala przypomniał zebranym historię objawień i przesłanie płynące z Lourdes.
Po Mszy św. zgromadzeni w kaplicy pacjenci przyjęli sakrament namaszczenia chorych. Po Eucharystii kapłani odwiedzili chorych na wszystkich oddziałach, udzielając sakramentu chorych oraz Komunii św. Każdy otrzymał także pamiątkowy obrazek. Zatrzymując się przy łóżkach chorych, duchowni dodawali im otuchy i wspierali rozmową.
Za chorych i z chorymi modlono się także podczas sprawowanej w parafii Niepokalanego Poczęcia NMP Mszy św. wieczornej, podczas której była możliwość przyjęcia sakramentu namaszczenia chorych. Po Eucharystii odbyła się procesja światła do groty w Ogrodzie Dialogu, nawiązująca do procesji w sanktuarium w Lourdes z modlitwą za chorych. Ksiądz dziekan zaprosił uczestników liturgii do podjęcia modlitwy za Polskę w ramach rozpoczętej Wielkie Nowenny za Ojczyznę.
Tego dnia Msza św. sprawowana była także m.in. w kaplicy szpitali w Skierniewicach i Łowiczu. W Łowiczu podczas Eucharystii kapelan szpitala, ks. Paweł Pawlak, zwrócił się do wiernych z przesłaniem wsparcia i nadziei. – W tej Mszy Świętej pragniemy się modlić o potrzebne łaski dla chorych, przede wszystkim łaskę zdrowia i szybki powrót do swoich bliskich, a dla wszystkich pracowników służby zdrowia o Boże błogosławieństwo, siłę i zdrowie. Ks. Pawlak przypomniał także znaczenie sakramentu namaszczenia chorych, który – jak mówił – nie jest ostatnim namaszczeniem, ale sakramentem mającym na celu umocnienie chorego w jego cierpieniu.
W Głownie w kaplicy św. Rity i na salach szpitalnych za chorych i razem z chorymi o potrzebne łaski, zdrowie i szybki powrót do sił i swoich domów modlił się kapelan ks. Zbigniew Kielan.
Nawiązując do orędzia Ojca Świętego Franciszka, kapłani podkreślali, że „nadzieja zawieść nie może”, że nawet w najtrudniejszych chwilach cierpienia Bóg jest blisko. Dzięki słowom otuchy dzień ten był nie tylko czasem modlitwy, ale i świadectwem jedności i miłosierdzia. Duchowe spotkania, udzielanie sakramentu namaszczenia chorych oraz osobiste wizyty kapłanów przy łóżkach pacjentów przyniosły ulgę i nadzieję tym, którzy najbardziej tego potrzebowali. Wręczany pamiątkowy obrazek, jako symbol modlitewnego wsparcia, przypominał o nieustającej obecności Boga w cierpieniu i trudach choroby.
Cały Kościół dziękował za zaangażowanie wszystkich, którzy służą chorym – zarówno pracownikom służby zdrowia, jak i duchownym, którzy z oddaniem niosą pomoc w najtrudniejszych momentach życia. Dzięki wspólnym modlitwom i sakramentalnemu wsparciu, wierni stali się pielgrzymami nadziei, gotowymi dzielić się miłością Boga, która umacnia ich w ucisku.