W sobotę 31 maja z parafii Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Kutnie – Dybowie do sanktuarium Matki Bożej w Głogowcu wyruszyła XII Diecezjalna Pielgrzymka Kobiet. W tym roku pod hasłem: „Ty tylko mnie poprowadź”. Także w tegorocznej DPK nie zabrakło symboli, zadań, wspólnoty i modlitwy.
Do kutnowskiej parafii przybyło kilkadziesiąt pań, które ostatnią sobotę maja chciały spędzić we wspólnocie kobiet, dla których Maryja jest wzorem, nauczycielką i powierniczką. Najliczniejszą grupę pątniczek stanowiły parafianki z Białej Rawskiej.
Po chwili modlitwy, poznaniu historii powstania parafii w Kutnie-Dybowie i z błogosławieństwem proboszcza ks. Stanisława Zarosy panie przystąpiły do pierwszego zadania.
– Każda z was przyjechała tu z konkretną intencją. Poniesiecie również te, o które prosiły was inne kobiety – wasze matki, córki, siostry, przyjaciółki. Wśród tych intencji jest pewnie wiele trosk. Niech każda z was przybije gwóźdź do krzyża, który będzie symbolizował wasze rany, cierpienia, trudy. Patrząc na krzyż i gwoździe, oddajmy to wszystko Maryi, ofiarowując modlitwę i wędrówkę – prosił ks. Rafał Woronowski, diecezjalny duszpasterz kobiet.
Uczestniczki XII DPK z pokorą i sumiennością przybiły 67 gwoździ w krzyż, który przewodził im w drodze. O wszystkich intencjach pamiętały w modlitwie różańcowej, nabożeństwie majowym – zaśpiewanym w polu i w trudzie niesienia krzyża, do którego chętnie podchodziły.
Ponadgodzinna wędrówka zakończyła się w sanktuarium Matki Bożej Głogowieckiej – Pani Ziemi Kutnowskiej, gdzie historię świątyni i obrazu przybliżył ks. Piotr Kalisiak – proboszcz i kustosz.
– To przejście było nam potrzebne nie tylko po to, by fizycznie dojść do tego miejsca, ale po to, by w modlitwie, wędrówce, doświadczyć przejścia z bólu, cierpienia, ran – naszych gwoździ – do dziękczynienia, za to, co mamy, co otrzymaliśmy, jakie dobro nas spotkało – mówił ks. Woronowski.
Symbolicznym podkreśleniem tego przejścia, było nałożenie małych wianków na gwoździe. – Załóżcie ich tyle, ile intencji dziękczynnych dziś ze sobą macie. Za siebie, ale może i za przyjaciółkę. Za tę kobietę, która nie może być dziś z wami, a jest wam bliska. I tak, jak patrzyłyście na krzyż – surowy, pokaleczony gwoździami, tak teraz spójrzcie na krzyż, który kwitnie wdzięcznością – dodał duszpasterz kobiet.
Symbol Miłości Chrystusa, ozdobiony wianuszkami, towarzyszył paniom także w kolejnych punktach programu.