Koronka do Miłosierdzia Bożego na ulicach

Data nie jest przypadkowa. 28 września 2008 r., został beatyfikowany ks. Michał Sopoćko, spowiednik św. Faustyny Kowalskiej i orędownik kultu Miłosierdzia Bożego. Był wychowawcą kilku pokoleń kapłanów, duszpasterzem młodzieży i kapelanem wojskowym. Błogosławionym ogłosił go papież Benedykt XVI.

Tego dnia podczas koncertu na cześć św. Faustyny organizowanego przez Franciszkański Zakon Świeckich oraz wspólnotę „Iskra Bożego Miłosierdzia” w Łodzi zapoczątkowano akcję modlitwy na ulicach miast. 

Od tamtej pory, co roku tego dnia o 15:00 wierni w miejscach publicznych odmawiają modlitwę za siebie, swoje rodziny, parafie i cały świat. 

W Rawie Mazowieckiej wierni modlili się na skrzyżowaniach ul. Kościuszki i Konstytucji 3 Maja; ul. Solidarności i Tomaszowskiej przy cmentarzu; przy rondach: Jana Pawła II, Henryka Skierkowskiego i Królewskim.

W Suserzu grupa wiernych wraz z proboszczem ks. Dariuszem Szelągiem zanosiła modlitwy przy bramie kościoła. W Łowiczu z inicjatywy oo. pijarów wierni modlili się przy pomniku bł. ks. Jerzego Popiełuszki. - Niech te 15 minut modlitwy stanie się mocnym głosem w niebie w intencji rodzin, naszego miasta i świata - prosili ojcowie.

W wielu miejscowościach wierni czynili to też indywidualnie. - Nie zawsze łatwo zgromadzić grupę osób, choć z pewnością jest to bardziej widoczne, ale liczy się pamięć, modlitwa i intencja. Dla mnie Koronka do Miłosierdzia Bożego jest wyjątkową modlitwą, bo dzięki niej wyprosiłam wiele łask. Lubię też takie "niewymagające akcje", gdzie nie trzeba zabezpieczenia terenu, nagłośnienia, itp., dlatego dziś wybrałam przejście nad autostradą A2 na wysokości Baranowa - mówi Jolanta.

- Byłam tam sama, prosząc o pokój na świecie i światło Ducha dla zabieganych. Pędzące samochody były mocnym znakiem, że wszędzie się spieszymy, a ja zatrzymałam się na modlitwie - dodaje.

Modlący się, chętnie dzielili się fotografiami w mediach społecznościowych, zapewniając o modlitwie i zachęcając do niej nie tylko 28 września.