Każdy weekend to czas spotkań przy relikwiach, świadectw pierwszych łask, które zostały wyproszone za jej wstawiennictwem, słuchania historii Rzymianki i refleksji, jak przełożyć to na współczesność. Każda parafia przeżywa wizytę na swój sposób, jednak we wszystkich jest to Boży czas. W ostatnich tygodniach św. Wiktoria odwiedziła parafie w dekanacie Sochaczew, łowicką parafię Chrystusa Dobrego Pasterza, parafie w Głownie i Piątku, kutnowskie parafie św. Jana Chrzciciela i św. Wawrzyńca oraz parafię w Witoni. W wielu z tych miejsc spotkanie ze świętą to okazja do zatrzymania się dla rodzin, wspólnot parafialnych, grup, które formują się przy parafii i współpracują z lokalnym Kościołem. Na Eucharystiach spotykają się dzieci przygotowujące się do I Komunii św., młodzież czekająca na sakrament bierzmowania, strażacy jednostek działających na terenie parafii. W tym roku przypada 400. rocznica sprowadzenia relikwii do diecezji. Pomysł peregrynacji zrodził się w sercach kapłanów, głównie ks. Sylwestra Bernata, który na jej czas stał się kustoszem relikwii, wożąc je z miejsca w miejsce, szerząc kult św. Wiktorii oraz doświadczając głębokich rozmów i spotkań. Od kwietnia do listopada wierni mają okazję uczestniczyć zarówno w Mszach św., nabożeństwach, osobistej modlitwie, jak i programach muzyczno-artystycznych przygotowywanych przez uczniów. Są też ważne momenty duchowe, jak np. w parafii św. Wawrzyńca w Kutnie, gdzie przybyło 41 małżeństw i każda para w obecności relikwii świętej, trzymając się za ręce i stojąc naprzeciw siebie, ponowiła przysięgę małżeńską, wyrażając wdzięczność Bogu za wspólne lata życia, jednocześnie prosząc o dalsze błogosławieństwo i umocnienie ich miłości. Zakończenie peregrynacji odbędzie się 11 listopada w parafii katedralnej, podczas uroczystości diecezjalnych patronki.