Cmentarze miejscami modlitwy

W uroczystość Wszystkich Świętych tradycyjnie na miejskich i wiejskich nekropoliach odprawiane były Msze Święte i procesje z modlitwami za zmarłych. To dzień zadumy, ciszy i światła płonących zniczy, ale nade wszystko - dzień wdzięcznej pamięci i modlitwy za tych, którzy poprzedzili nas w drodze do domu Ojca.

Na cmentarzach w całym regionie w uroczystość Wszystkich Świętych odprawiono Msze św. w intencji zmarłych. Wierni gromadzili się przy grobach swoich bliskich, by wspólną modlitwą wyrazić pamięć, wdzięczność i nadzieję na spotkanie w wieczności. W Skierniewicach Eucharystii sprawowanej na miejskim cmentarzu przewodniczył biskup Wojciech Osial, który w homilii przypomniał, że te dni nie są jedynie wspomnieniem śmierci, ale głębokim świadectwem wiary w życie wieczne.

– Kresem ludzkiego życia nie jest mogiła na cmentarzu, ale spotkanie z Bogiem i sąd Boży – mówił biskup. – Odwiedzajmy cmentarz, ale jeśli naprawdę chcemy spotkać się z naszymi zmarłymi, musimy sięgnąć do Boga. A tam sięga tylko nasza modlitwa. Hierarcha podkreślał, że choć znicze i kwiaty są pięknym znakiem pamięci, nie zastąpią modlitwy, która jest jedynym mostem między światem żywych i zmarłych.

Biskup nawiązał także do słów Jezusa z Ewangelii św. Jana: "A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem". – To Jezus przygotowuje nam miejsce w domu Ojca. W grobie zostaje ciało, ale człowiek żyje dalej. Nasze życie nie kończy się na ziemi, lecz w Bogu – podkreślił.

W dalszej części homilii biskup Osial odniósł się do ewangelicznych błogosławieństw, które nazwał „przewartościowaniem świata” – Błogosławieni, czyli szczęśliwi, to ci, którzy zaczynają żyć jak Jezus. Świat często uważa ich za przegranych, ale w oczach Boga to właśnie oni są zwycięzcami. Zachęcał, by patrzeć na życie z perspektywy wiary, a nie doczesnego sukcesu. – „Bogactwo, które gromadzimy, zostawimy tutaj. Dziedziczymy wszystko od Boga i wszystko, co dobre, powinniśmy z wdzięcznością przekazywać dalej.

Hierarcha przypomniał również, że uroczystość Wszystkich Świętych to nie czas smutku, lecz radości. – To święto radości, bo wspominamy tych, którzy już osiągnęli niebo – świętych i błogosławionych, często naszych patronów, których imiona nosimy. Oni są dowodem, że świętość jest możliwa.

Biskup Osial modlił się m.in.  przy mogile zmarłego kapłana.   Biskup Osial modlił się m.in. przy mogile zmarłego kapłana.
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

Msze odprawiane na cmentarzach były więc nie tylko chwilą zadumy, ale też wezwaniem do odnowienia wiary i nadziei. Wśród tysięcy płonących zniczy wybrzmiewała cicha prawda, o której przypomniał biskup: Zmarli naprawdę już są w innym świecie. A my, jeśli chcemy być blisko nich, sięgajmy do Boga – przez modlitwę.

 

 

 

 

 

W Skierniewicach Eucharystii na miejskim cmentarzu przewodniczył bp Wojciech Osial. Hierarcha modlił się przy grobach kapłanów, dzieci utraconych i zasłużonych mieszkańców miasta. W słowie skierowanym do wiernych przypomniał, że choć odwiedzamy cmentarze, to zmarli nie mieszkają w grobach, lecz w sercu Boga.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..