Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Serwis internetowy Gościa Łowickiego

Łowicki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • ARCHIWUM
  • GALERIE
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • KURIA
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI
    • PARAFIE

Najnowsze Wydania

  • GN 31/2025
    GN 31/2025 Dokument:(9358597,Ziemi całowanie)
  • GN 30/2025
    GN 30/2025 Dokument:(9350861,Zepsuty kompas)
  • GN 29/2025
    GN 29/2025 Dokument:(9344585,Wielkie dzieło tysiąclecia)
  • GN 28/2025
    GN 28/2025 Dokument:(9337843,Egocentryzm i poświęcenie)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
lowicz.gosc.pl → Wiadomości z diecezji łowickiej → EDK - świadectwa

EDK - świadectwa przejdź do galerii

W ostatni weekend Ekstremalne Drogi Krzyżowe wyruszyły z Kutna i Międzyborowa. Uczestnicy podzielili się z nami swoim świadectwem z trasy.

W drogę wyruszyli starsi i młodsi pątnicy.  
W drogę wyruszyli starsi i młodsi pątnicy.
Aleksandra Głuszcz /Foto Gość

Z parafii Jana Chrzciciela w Kutnie prawie 50 pątników miało do wyboru dwie trasy - "Św. Moniki", liczącą 42 km, i krótszą drogę "Św. Charbela", liczącą 26 km. W tym samym czasie parafianie wyruszyli na Drogę Krzyżową ulicami miasta. EDK w Kutnie odbyła się po raz trzeci. Trasa prowadziła przez: Kutno, Gołębiewek, Grochów, Głogowiec, Raciborów, Sójki, Muchnów, Marianów, Skórzewa, Mnich, Grotowice, Sieraków, Bielawki, Starą Wieś, Kutno. Rozpoczynała się i kończyła przed kościołem św. Jana Chrzciciela.

- Niezależnie, ile kilometrów przejdziecie czy pokonacie wszystkie stacje, pamiętajcie, że jest z wami Jezus - powiedział do wyruszających ks. Paweł Górniak. Ksiądz Mirosław Romanowski podczas Mszy św. poprosił wszystkich wyruszających na EDK na środek kościoła przed ołtarz, a zebranych poprosił o modlitwę. - Cieszymy się bardzo, że są tacy odważni ludzie jak wy - powiedział do uczestników EDK ksiądz proboszcz. Uczestnicy drogi byli nie tylko z Kutna, ale także z Żychlina, Sannik czy Łaniąt. W Mnichu, jak co roku, czekał przygotowany przez Domowy Kościół poczęstunek. Kto miał ochotę, mógł skorzystać z kubka gorącej herbaty, by po chwili wyruszyć w dalej.

W Międzyborowie EDK odbyła się po raz drugi. W tym roku na udział zdecydowało się ponad 100 pątników. Po Mszy św. z krzyżami w dłoniach wyruszyli w niemal 30-kilometrową trasę do sanktuarium Pani Jazłowieckiej w Szymanowie. W drogę udały się rodziny, małżeństwa, młodzież, a także siostry zakonne. Pierwsi pątnicy wędrówkę zakończyli po 6 godzinach marszu.

Po wędrówce powiedzieli nam:

Konrad Świeczka: - Idę, bo służę. Na EDK byłem pierwszy raz dwa lata temu, powiedziałem sobie wtedy, że już się nigdy więcej nie wybiorę. Czułem, że to nie mój typ duchowości. Ciężko było mi się odnaleźć, potraktować tę trasę jako drogę krzyżową. Po przejściu miałem wrażenie, że odbyłem tylko zwykły spacer. Co skłoniło mnie, aby wybrać się na EDK w tym roku? Służba. Poprosiła mnie o towarzystwo na trasie osoba dla mnie bardzo ważna. Chciałem, aby wiedziała, że może na mnie liczyć, nawet w zadaniach, które przyjemnie dla mnie nie są. O ile w tym roku EDK nie podbiła mojego serca po raz kolejny, to wiem, że może dlatego, iż zdecydowałem się wybrać, udał się tam ze mną ktoś jeszcze, dla kogo EDK była na pewno modlitwą i pięknym nabożeństwem.

Agnieszka, uczestniczka EDK w Międzyborowie: - Namówiła mnie koleżanka. Nie byłam do końca przekonana, ale głupio było odmówić. Stwierdziłam, że podejdę do tego zadaniowo - sprawdzę swoje siły. Bóg już w kościele zmienił moje nastawienie, gdy kapłan w homilii powiedział, że jeśli podchodzimy do EDK jak do wyzwania fizycznego, to już możemy wrócić do domu. Wciąż głupio było zrezygnować, więc wyruszyłam, prosząc, żeby ta droga była modlitwą. Przy czwartej stacji podejście zupełnie się zmieniło. A "spotkanie z Matką" było przełomowe. W Szymanowie zawierzyłam się Matce Bożej. Niech mnie prowadzi przez życie tak, jak przez tę Ekstremalną Drogę Krzyżową.

Jakub Kotkowski, maturzysta I LO w Kutnie: - Wybrałem się pierwszy raz. Szedłem, by pomodlić się o egzamin maturalny. Największy kryzys miałem przy ostatnich dwóch stacjach. Myślałem, że już nie dojdę, ale jak można było poddać się po 12 stacji, przecież tak mało zostało...

Renata Ubysz: - Po EDK miałam tylko godzinę na sen, bo potem musiałam iść do pracy. Następnego dnia mówiłam, że nigdy więcej nie pójdę, ból nóg i zmęczenie były olbrzymie. Jednak gdy już odpoczęłam, wiem, jak bardzo była mi potrzebna ta droga i z pewnością za rok pójdę znów.

Małgorzata Staszewska: - Niezwykle wzruszająca była ostania stacja. Radość wynikała nie tylko z ukończenia EDK. Na każdego uczestnika, którzy przychodzili przecież o różnych porach nocy czy poranka, czekał ksiądz proboszcz Mirosław Romanowski. Otworzył kościół, a potem nad każdym z nas modlił się indywidualnie.

Barbara Parzędzka: - Szłam już kolejny raz. Gdy już się widzi kościół, to czuje się olbrzymią radość i wzruszenie. Jakaś dziewczyna przed nami szła prawie boso, tylko w jednym bucie, i doszła. Ta droga jest wyjątkowa.

« ‹ 1 › »
EDK Kutno

Foto Gość DODANE 15.04.2019 AKTUALIZACJA 23.04.2019

EDK Kutno

​W Kutnie w ekstremalną trasę wyruszyło prawie 50 osób. Niektóre z wielkim bólem doszły do celu, ale wszyscy podkreślają, że był to dla nich ważny czas Wielkiego Postu.  
oceń artykuł Pobieranie..

ag, mg

|

GOSC.PL

publikacja 15.04.2019 19:01

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • EDK
  • EDK 2019
  • EKSTREMALNA DROGA KRZYŻOWA
  • KUTNO
  • MIĘDZYBORÓW
  • ŚWIADECTWA

Polecane w subskrypcji

  • Drużyna Augustyna. Uśmiech Bożej dobroci w sercu Pragi
    • Z bliska
    • Marcin Jakimowicz
    Drużyna Augustyna. Uśmiech Bożej dobroci w sercu Pragi
  • Prezydencki ekspert o planowanej reformie edukacji: „Pancerz wiedzy, wiary i cnoty zastępuje cienka błona empatii i dobrostanu”
    • Rozmowa
    • Szymon Babuchowski
    Prezydencki ekspert o planowanej reformie edukacji: „Pancerz wiedzy, wiary i cnoty zastępuje cienka błona empatii i dobrostanu”
  • Jan Sebastian Bach – harmonia strumienia, doskonałość gotyckiej katedry. Co można usłyszeć w religijnych dziełach kompozytora?
    • Kultura
    • Szymon Babuchowski
    Jan Sebastian Bach – harmonia strumienia, doskonałość gotyckiej katedry. Co można usłyszeć w religijnych dziełach kompozytora?
  • O teksańskich kowbojach, którzy mówili po śląsku
    • Świat
    • Barbara Gruszka-Zych
    O teksańskich kowbojach, którzy mówili po śląsku
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X