Znaleziono 382 wyników
Zwiastunka lepszego jutra
Parafianie z Luszyna zgotowali Królowej Polski radosne powitanie. - Maryjo, chcę zawierzyć Ci całą parafię, każde dziecko, matkę, ojca, wszystkie osoby chore, starsze i samotne, młodzież i każdego, kto szuka miejsca na tym świecie. Bądź naszą orędowniczką i opiekunką - prosił proboszcz ks. Dariusz Bujak.
Radośni ambasadorowie Miriam
- Najbliższy dzień oddajemy tylko Tobie. Mów do nas jak do dzieci, upominaj i wskazuj drogę. Razem z nami czuwając, wypraszaj nam skarby wiary, nadziei i miłości. Pomóż, abyśmy odnaleźli w sobie nieskończoną radość Bożych dzieci - mówił podczas powitania ks. Maciej Zakrzewski, proboszcz parafii w Kiernozi, do której Pani Jasnogórska przybyła w środę 29 marca.
Spotkanie po latach
Ponad 50 strażaków, zespół regionalny, ministranci, lektorzy, orkiestra OSP Sanniki, chór parafialny oraz tłumy wiernych przybyły 26 marca na powitanie Jasnogórskiej Pani. Mieszkańcy parafii św. Józefa w Sannikach z wielką radością oczekiwali przyjazdu Maryi, bowiem od ostatniego spotkania minęło 41 lat.
Powitanie ikony MB Częstochowskiej w parafii pw. Narodzenia NMP w Sochaczewie
W poniedziałek 20 marca Czarna Madonna peregrynująca po diecezji łowickiej dotarła do parafii Narodzenia NMP w Sochaczewie. Na spotkanie z Matką Pana przybyła rzesza wiernych na czele z kapłanami, strażakami, przedstawicielami wspólnot, kół i stowarzyszeń. Nie zabrakło też lektorów i ministrantów. Uroczystej Eucharystii przewodniczył i słowo Boże wygłosił bp Wojciech Osial.
Królowa stanęła pod krzyżem
Peregrynująca po diecezji ikona Matki Bożej Częstochowskiej w poniedziałkowe popołudnie 20 marca przybyła do parafii Narodzenia NMP w Sochaczewie. W świątyni ustawiono ją w prezbiterium, gdzie w centralnym miejscu znajduje się mozaika ukazująca św. Annę z maleńką Maryją na rękach i aniołem, w którą wkomponowany jest duży krzyż.
Królowa przyjęta z honorami
Trwa peregrynacja ikony Pani Jasnogórskiej po dekanacie sochaczewskim. W sobotnie popołudnie ikona Matki z Bliznami dotarła do parafii św. Brata Alberta Chmielowskiego. W młodej i bardzo prężnej wspólnocie witano Ją w strugach deszczu. Mimo niesprzyjającej pogody, wierni nie zawiedli i licznie wyszli na spotkanie Czarnej Madonny.
