Znaleziono 356 wyników
Odwiedziny po 60 latach
Poprzednią wizytę Pani Jasnogórskiej w Kamionie Sochaczewskim pamiętają tylko najstarsi parafianie. Witał Ją wówczas tłum wiernych na czele z kard. Stefanem Wyszyńskim. Były radość, głębokie wyznania i długie modlitwy aż do rana. Ponowne przybycie Jasnogórskiej Królowej u większości wywołało radość i łzy wzruszenia.
Zwiastunka lepszego jutra
Parafianie z Luszyna zgotowali Królowej Polski radosne powitanie. - Maryjo, chcę zawierzyć Ci całą parafię, każde dziecko, matkę, ojca, wszystkie osoby chore, starsze i samotne, młodzież i każdego, kto szuka miejsca na tym świecie. Bądź naszą orędowniczką i opiekunką - prosił proboszcz ks. Dariusz Bujak.
Łzy i kwiaty
– Maryja przychodzi, aby ożywić wiarę. Przychodzi, aby nasza wiara doświadczyła pewnego dotknięcia, pewnego niepowtarzalnego spotkania. Ona przez ten wizerunek powtarza nam, jak sługom w Kanie Galilejskiej: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”. Wtedy doświadczycie wielkich Bożych darów – mówił podczas peregrynacji w jednej z parafii bp Andrzej F. Dziuba.
Wielki zaszczyt
Przygotowania do tego wydarzenia trwały od września. W ostatnich dniach przed wielkim spotkaniem panowała pełna mobilizacja. Ludzie dekorowali drogi, chętnie uczestniczyli w misjach, każdy z niecierpliwością czekał na ten dzień. Aż w końcu, ostatniego dnia marca, Jasnogórska Pani zagościła w Śleszynie.
