Koniecznie weź ze sobą baterie

– Nauczyłem się ufać opatrzności Bożej – mówi Andrzej Michalski. Do walizki, oprócz rzeczy osobistych, zapakował... wiertła, klucze, kleje i taśmy naprawcze. To wszystko przyda mu się w Rwandzie, gdzie za darmo będzie pracował jako konserwator.

0m 50s

Pojechał tam na dwa miesiące. Wróci we wrześniu. To kosztowna wyprawa. Musiał wziąć pożyczkę, resztę dołożyła rodzina. Jeszcze trzeba było załatwić urlop w pracy. Zostało kilka dni zaległego do wykorzystania, cały tegoroczny, ale i to było za mało. Reszta to urlop bezpłatny. – Mam wyrozumiałego prezesa. Chyba już się oswoił z moimi pomysłami – mówi pan Andrzej, który na swoim koncie ma już wyprawy rowerowe do Rzymu i zeszłoroczną aż do Fatimy przez Lourdes i Santiago de Compostela.

Dziękujemy, że z nami jesteś

Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
  • Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..