Do zbiorowej mogiły w Leontynowie nie prowadzi żadna utwardzona droga. Znajduje się wśród zalesionych wydm. Od zapomnienia uratowali ją ludzie, których nikt do tego nie namawiał.
Podobnych miejsc na Mazowszu jest dokładnie 1324. Tyle widnieje w oficjalnym spisie. Urzędnicy nie są w stanie objąć opieką wszystkich grobów polskich żołnierzy poległych w obronie ojczyzny. Mogiłami zajmują się społecznicy – okoliczni mieszkańcy, uczniowie szkół czy – tak jak w przypadku cmentarza w Leontynowie w gminie Młodzieszyn – również członkowie Muzealnej Grupy Historycznej II batalionu 18 pułku piechoty z Sochaczewa. Do tej pory w Leontynowie prowadzone były doraźne prace porządkowe. Dzięki pieniądzom z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego przebudowano ogrodzenie nekropolii. Konserwacji poddano obramowania pól grobowych. Ustawiono granitowe krzyże z tabliczkami w kształcie nieśmiertelników z wygrawerowanymi nazwiskami poległych. Na cmentarzu ustawiono także maszt flagowy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.