Na Drogę Przełomu wychodzili nie tylko dorośli, ale także młodzież. Po raz trzeci EDKK zorganizowała społeczność Zespołu Szkół im. ks. St. Konarskiego.
Zarówno młodzież, jak i dorośli, w tym grupa rodziców, pokonując własne słabości i zmęczenie, przy 14 stacjach rozważali mękę Pańską. Wyszli, by przez kilka godzin pójść za Tym i z Tym, który z miłości do człowieka szedł drogą krzyżową i dał się ukrzyżować, przez każdego z nas i za każdego.
– Jest to duchowe wydarzenie, które na trwałe wpisało się w kalendarz i tradycję naszej szkoły – mówi ks. Piotr Karpiński, dyrektor zespołu. – Z każdym rokiem mamy coraz więcej uczestników. W tym wyruszyło ponad 120 osób w 11 grupach. Trasa liczyła
Co bardzo ważne, podobnie jak w roku ubiegłym, w EDKK uczestniczyli nie tylko uczniowie i nauczyciele, ale i osoby spoza szkoły.
Rozpoczęcie nabożeństwa w drodze odbyło się na dziedzińcu szkoły. Modlitwę poprowadził ksiądz dyrektor. Potem w kilkuosobowych grupach z drewnianym krzyżem w dłoniach w odstępach pięciominutowych wychodziły kolejne grupy. Aż do 11.
Doskonale oznakowana trasa prowadziła przez miasto, wioski, las. Kolejne stacje usytuowane były przy kapliczkach i krzyżach. Podczas drogi zaplanowano jeden dłuższy odpoczynek w parafii św. Antoniego w Radziwiłłowie. Tamtejsza Wspólnota Chrystusa Zmartwychwstałego "Galilea" zadbała o gorące napoje i poczęstunek. Ciasta w większości upiekli uczniowie Klasyka.
Po dotarciu na miejsce uczestnicy EDKK w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa na Widoku otrzymali błogosławieństwo. Po modlitwie wszyscy wracali do szkoły, miejsca, w którym wszystko się zaczęło.... W jednej z klas na pielgrzymów czekały herbata i ciasto.
EDKK była niezwykłym przeżyciem zarówno dla uczniów, jak i dla dorosłych. Każdy z uczestników na swój sposób odnalazł się w innej stacji Drogi Krzyżowej. Niektórzy z nich podzielili się swoim świadectwem.
Więcej na następnej stronie.