W czwartek 13 maja w WSD w Łowiczu odbyło się Sympozjum Naukowe "Sługa Boży Stefan Kardynał Wyszyński - w drodze do świętości".
Ojciec Dec OSPPE wygłosił wykład "Maryjny wymiar przeżywania kapłaństwa w nauczaniu prymasa Wyszyńskiego". Prelegent podzielił mowę na dwie części - teologiczną i duszpasterską, z konkretnymi wskazaniami zwłaszcza dla kapłanów. - Prymas Wyszyński w maryjnym przeżywaniu kapłaństwa mówił bardzo głęboko, w teologiczny sposób. W listach do kapłanów znajdziemy m.in. refleksje o trynitarnym wymiarze życia kapłańskiego, o synowskiej relacji między Bogiem Ojcem a kapłanem, o relacji kapłana z Chrystusem, o relacji kapłana z Duchem Świętym, o przepowiadaniu kapłańskim. W tym pasterskim nauczaniu jest także maryjność - tłumaczył.
- Przeżywanie relacji z Maryją nie jest czymś fakultatywnym. To jest coś istotowego dla zrozumienia i kapłana, i Kościoła, i daru zbawienia - tłumaczył.
Kapłan, przywołując nauczanie kardynała, przypomniał, że wprawdzie Maryja nie ma święceń kapłańskich, to jednak poprzez swoje macierzyństwo, które jest Jej najwyższym przywilejem, sprawowała iście kapłańskie czynności. - Współdziałała w ofierze Zbawiciela, uczestniczy nadal w kapłaństwie Jezusa i dla naszej pracy kapłańskiej jest najbliższą towarzyszką wszelkiego trudu apostolskiego. To jest treść, która nie może być tylko treścią informacyjną, racjonalną. To jest coś na medytację - przekonywał o. Wojciech.
Prelegent wskazał też, że prymas Wyszyński od początku był protagonistą kultu Dziewicy Niepokalanej. - Prymas pisał, że "w wielkiej władzy kapłańskiej przeistaczania każdy kapłan związany jest z »fiat« wcielenia. Nie jest do pomyślenia, byśmy - dotykając co dzień Ciała Chrystusa - mogli zapomnieć, że jest ono zrodzone z Dziewicy Maryi. Związek nas, kapłanów, z Maryją powinien być tak ścisły, przemyślany, przemodlony i serdeczny, by upodobnić się do Maryi przez świętość życia kapłańskiego. A to znaczy wejść na drogę, która wiedzie ku jak najbardziej płodnej pracy wewnętrznej i pracy pasterskiej. Związek kapłana z Maryją musi być tak ścisły, by kapłan był płodny duchowo, by był dojrzały - mówił.
Ojciec Wojciech podzielił się osobistym doświadczeniem, spostrzeżeniem z miejsca posługi na Jasnej Górze: - Kiedy widzę kapłanów, którzy mają głęboką relację z Maryją, da się zauważyć w nich pokorę i szacunek wobec każdej kobiety i miłość wobec Kościoła. I bywa odwrotnie.
Tylko nieliczni na żywo słuchali wykładów.