– To był nasz biskup i prymas, duchowy ojciec i niezwykły pasterz. Jego przyjazd wywoływał powszechne poruszenie. Drogę przejazdu ozdabialiśmy proporczykami i kwiatami. Już wtedy czuliśmy, że to święty kapłan – mówi Maria Kowalska.
Kardynał Stefan Wyszyński był arcybiskupem gnieźnieńskim i warszawskim. Obecna diecezja łowicka w zasadniczej części terytorialnej składa się z terenu dawnej archidiecezji warszawskiej, w związku z tym kardynał bywał tu bardzo często. Najczęściej odwiedzał archikolegiatę łowicką, ale nieraz modlił się także w innych miejscowościach, o czym świadczą wpisy w kronikach i księgach parafialnych. Miastem, w którym bywał i które często wymieniał w swoich pismach, były prymasowskie Skierniewice.
Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.